Dużo srebra

Biegacze na orientację Wawelu Kraków na podium mistrzostw Polski

Dziewięć medali zdobyli biegacze na orientację Wawelu Kraków w kończących sezon Nocnych, Sprinterskich i Sztafetowych Mistrzostwach Polski. Sporo było srebrnych krążków - aż 7, ale zabrakło tego najcenniejszego kruszcu.

Dzień później, w sprincie, naszym zawodnikom poszło jeszcze lepiej. Druga w rywalizacji młodziczek finiszowała Karolina Baran, a swój medal - brązowy - wywalczyła także Leśniak. Kolejny tytuł wicemistrzowski do swej kolekcji dorzucił także Mazurek. Dwa srebrne medale zdobyli również weterani: Jan Gracjasz (do lat 50) i Ryszard Bykowski (do 65). Ponadto w czołówkach plasowali się: 4. Rybak-Stojanowska i 6. Joanna Sobas w gronie seniorek, Anna Karnia-Biskupska i Piotr Leśniak - 6. miejsca w biegu młodzieżowców (10. był Bartosz Gajkowski), 7. Mateusz Miśtal (juniorzy), 8. Anna Moszkowicz (10-latki). Wyniki tej konkurencji zaliczane były również do Klubowych Mistrzostw Polski, w których krakowski klub sklasyfikowany został ostatecznie na 6. pozycji.
Na zakończenie zmagań rozegrane zostały sztafety, które Wawelowi przyniosły kolejny srebrny medal. Wywalczyli go weterani: Bykowski, Leszek Podsiadły, Gracjasz. Sztafeta seniorek (Leśniak, Karnia-Biskupska i Barbara Bączek-Motała) uplasowała się na 7. pozycji; panowie (Moszkowicz, Gajkowski, Mazurek) - dwa "oczka" wyżej.
-Były szanse nazłote medale, ale zawodnicy popełniali błędy, aponadto rywale byli wdobrej formie - mówi trener Wawelu Leszek Podsiadły. - Największa okazja była wsztafecie pań, jednak biegnąca naostatniej zmianie Bączek miała poważne sprawy rodzinne iwcale się nie dziwię, że była rozkojarzona. Jestem jednak zadowolony ztego występu. Wprawdzie wtym roku zdobyliśmy mniej medali niż wpoprzednim sezonie, ale mamy grupę dobrze zapowiadających się młodzików ijuniorów młodszych, więc wprzyszłym sezonie powinno być lepiej.(ART)