MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Duży pilnuje ładu

Redakcja
Przez czeski blok przebija się Michał Kubiak Fot. PAP/Leszek Szymański
Przez czeski blok przebija się Michał Kubiak Fot. PAP/Leszek Szymański
Nasi siatkarze dziś wylatują do Japonii, gdzie od najbliższej niedzieli przez dwa tygodnie (do 4 grudnia) rozegrają 11 meczów w Pucharze Świata. W piątek i sobotę podopieczni Andrei Anastasiego dwukrotnie towarzysko zmierzyli się w Legionowie z Czechami.

Przez czeski blok przebija się Michał Kubiak Fot. PAP/Leszek Szymański

REPREZENTACJA. W ostatnich meczach przed Pucharem Świata Polacy wygrali i przegrali z Czechami

Po dość gładkim zwycięstwie biało-czerwonych w piątek (3-0), w sobotę Czesi zrewanżowali się, wygrywając po zaciętym spotkaniu 3-2 (28-26, 25-18, 26-28, 21-25, 15-11). Wynik miał drugorzędne znaczenie. Ważniejsze było to, że po serii ciężkich treningów na zgrupowaniu w Spale trener Anastasi mógł sprawdzić formę wszystkich 14 zawodników, którzy znaleźli się w kadrze na Puchar Świata. W pierwszym meczu z Czechami w podstawowym składzie polskiego zespołu znaleźli się: Paweł Zagumny, Michał Kubiak, Marcin Możdżonek, Zbigniew Bartman, Michał Winiarski, Piotr Nowakowski oraz libero Krzysztof Ignaczak. Natomiast w sobotę na boisko wyszli: Łukasz Żygadło, Bartosz Kurek (grał tylko jednego seta), Patryk Czarnowski, Zbigniew Bartman, Michał Winiarski, Piotr Nowakowski oraz libero Paweł Zatorski. Okazję do gry mieli także Michał Ruciak i Jakub Jarosz, a na pojedyncze zmiany (na zagrywkę) wchodził również debiutujący w kadrze Łukasz Wiśniewski.

Do składu wrócił Zbigniew Bartman, którego zabrakło w mistrzostwach Europy w Czechach i Austrii, ponieważ nie zdążył dojść do pełni formy po kontuzji mięśnia łydki. Trener Anastasi widzi go konsekwentnie w roli głównego bombardiera, mimo że zawodnik w klubie gra na pozycji przyjmującego.

W porównaniu do piątkowego spotkania, w sobotę Polacy mieli problemy z przyjęciem zagrywki Czechów, a sami psuli mnóstwo serwisów. - Biorąc pod uwagę ciężkie treningi, jakie zaaplikował nam trener przez niespełna tydzień zgrupowania, nasza gra i tak wyglądała nieźle - stwierdził powracający do reprezentacji po kilkumiesięcznej przerwie Michał Winiarski.

- Na razie jesteśmy na etapie szybkiego zgrywania się, ćwiczenia zagrań i wykonywania założeń narzuconych przez trenera - zaznaczył nowy kapitan biało-czerwonych Marcin Możdżonek, który jest najwyższym siatkarzem w polskim zespole (211 cm wzrostu). - Mamy chyba najwyższego kapitana na świecie i on już zadba o to, żeby tonować nastroje w razie jakichś nieporozumień w trakcie długiego i ciężkiego turnieju w Japonii - żartował Ignaczak.

"Igła" w pierwszym spotkaniu z Czechami po dwóch setach musiał opuścić boisko ze względu na ból mięśnia dwugłowego uda, ale na szczęście jego uraz nie okazał się zbyt poważny. Dużo lepiej wygląda już także stan zdrowia Bartosza Kurka, którego wyjazd do Japonii jeszcze kilka dni temu stał pod dużym znakiem zapytania. Przyjmujący PGE Skry Bełchatów borykał się z dotkliwym urazem pleców, ale jak zapewnia sztab medyczny reprezentacji, siatkarz jest już zdolny do gry. Tylko nie znajduje się jeszcze w najlepszej dyspozycji. - Być może nie będziemy mogli na niego liczyć od samego początku turnieju. Jest jednak dla nas na tyle ważny, że w każdej chwili będzie mógł nas wspomóc. Kto wie, w ostatnich meczach może być naszym najlepszym zawodnikiem - podkreślił Anastasi.

- Czujemy się mocni zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Jedziemy do Japonii z podniesioną głową i mam nadzieję, że nie wrócimy na tarczy, a przywieziemy kwalifikację olimpijską - stwierdził Michał Kubiak.
Siłą polskiej ekipy w Pucharze Świata ma być zespołowość i wyrównany skład. Zarówno zawodnicy, jak i trener Anastasi, podkreślają świetną atmosferę. - Cieszę się z tego, że na twarzach moich zawodników widzę uśmiech. To świadczy o tym, że są oni pozytywnie nastawieni, dobrze czują się w reprezentacji i tworzą prawdziwy zespół - powiedział szkoleniowiec.

Karolina Korbecka, Legionowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski