Konsekwencja w realizowaniu ambitnego programu przez dyrektora artystycznego festiwalu, Filipa Berkowicza sprawiła, że po ponad dekadzie trwania imprezy, zarówno wykonawcy, jak i publiczność chętnie przybywają pod Wawel na okres Wielkanocy. Tak było i tym razem – na niektóre koncerty bilety rozeszły się na długo przed ich terminem.
– To była jedna z lepszych edycji festiwalu. Przede wszystkim dlatego, że przedstawiliśmy nowe zespoły, z których większość zaprezentowała się z dobrym skutkiem. Nie lubię jednak osiadać na laurach. Dlatego uważam, że może być jeszcze lepiej – mówi Filip Berkowicz.
Tym razem największym magnesem dla widowni okazało się widowisko „Erazm z Rotterdamu”, przygotowane przez katalońskiego gambistę, Jordiego Savalla. W spektaklu wzięli udział polscy aktorzy: Jan Peszek, Jerzy Stuhr i Barbara Wysocka.
– Jordi Savall zawsze przywozi na nasz festiwal coś nowego. Jego ostatnie projekty budowane są wokół wielkich postaci – przedtem byli to Mikołaj Kopernik i Don Kichot, a teraz Erazm z Rotterdamu. Dlatego są one dużym wabikiem dla publiczności. Tym razem jego projekt był wyjątkowo interesującym doświadczeniem, ze względu na udział polskich aktorów – tłumaczy Filip Berkowicz.
Misteria Paschalia od kilku lat z powodzeniem wyznaczają najważniejsze nurty na scenie muzyki dawnej. Tak było i w tym roku.
– Niezwykle istotne jest przywracanie dawnego repertuaru. To właśnie u nas dokonuje się odkurzanie partytur i odbywają się pierwsze wykonania. Dopiero potem podchwytują to inni promotorzy z całego świata – wyjaśnia Filip Berkowicz.
Wielkim wydarzeniem tegorocznego festiwalu był koncert „Hear My Prayer”, przypominający muzykę wybitnego angielskiego kompozytora, Henry’ego Purcella.
– Moim zdaniem najważniejsze było wykonanie „Ciemnych jutrzni” i „Medytacji wielkopostnych” Marca-Antoine’a Charpentiera. Program, przygotowany przez Le Poeme Harmonique i męską część zespołu wokalnego Capelli Cracoviensis, powstał na specjalne zamówienie naszego festiwalu i filharmonii w Kolonii. Do takiej współpracy doszło już po raz drugi – podkreśla Filip Berkowicz.
Misteria Paschalia zakończył wspaniały finał – oratorium Georga Friedricha Haendla „La Resurrezione” w wykonaniu Le Cercle de l’Harmonie pod batutą Rene Jacobsa.
– Zamieniliśmy kilka słów po koncercie i niewykluczone, że Jacobs wróci do Krakowa ze swoim własnym zespołem – obiecuje Filip Berkowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?