- Takie rozwiązanie będzie najbardziej kompromisowe. Teraz około 80 osób napisało, że jest przeciw kwiaciarniom, ale wcześniej około 200 napisało, że jest za tym, aby pozostały - informuje Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Uzgodniono, że nawierzchnia pod oboma kioskami musi zostać wykonana. Właścicielka jednego z nich musi więc udostępnić teren, aby przeprowadzono prace. Nie wchodzi więc w grę wcześniejszy plan, aby wpłaciła ok. 14 tys. zł do depozytu. To miały być pieniądze potrzebne na odtworzenie nawierzchni rynku w miejscu kiosku na wypadek, gdyby kiedyś zrezygnowała z działalności.
Małopolski wojewódzki konserwator zabytków Jan Janczykowski zgadza się na kwiaciarnie pod warunkiem ich symetrycznego rozmieszczenia względem osi placu, a nie przypadkowego, tak jak dotychczas. Jan Janczykowski uważa też, że pawilony powinny mieć ujednoliconą formę zewnętrzną i kolorystykę.
- Nie braliśmy pod uwagę pozostawienia na Rynku Podgórkim tych kiosków. Chcieliśmy je stąd wyprowadzić. One powodują dysharmonię. Stoją na pierwszym planie, a w tyle znajduje się kościół św. Józefa. Uwagę będą więc przykuwać kioski - komentuje Jerzy Wowczak, który pracował nad projektem Rynku Podgórskiego.
- Jadąc ulicą wzdłuż placu najpierw widać drzewo, później kiosk, zanim krótko kościół, który przykuwa uwagę, ale po chwili pojawia się kolejny kiosk. Nie ma sensu robić konkurencji kościołowi. I szkoda, aby przy tak dużym remoncie na Rynku Podgórskim nie posprzątać publicznej przestrzeni - przekonuje architekt.
Na przebudowę Rynku Podgórskiego miasto wyłożyło 7,5 mln zł. Inwestycja, która trwa już półtora roku, ma być zakończona przed wakacjami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
