Dwa mecze Puszczy po zakończeniu sezonu

- Większość zawodników będzie trenować do 10 czerwca - ujawnia plany trener Tomasz Tułacz. - Na ten dzień zaplanowaliśmy sparing z Resovią, 8 czerwca mamy zagrać z Unią Tarnów. W tych meczach wystąpią m.in. piłkarze, których chcemy sprawdzić, zamierzam też przyjrzeć się szerszej grupie młodzieży. Przygotowania do nowego sezonu zaczniemy 27 czerwca - informuje szkoleniowiec.

Końcówka obecnych rozgrywek dla niepołomiczan nie wiąże się z wielkimi emocjami. Zajmują bezpieczne, 7. miejsce w tabeli, kilka tygodni temu stało się jasne, że nie włączą się do gry o awans. Przed dzisiejszym meczem w najmniejszym II-ligowym ośrodku (Góra, wieś w powiecie pszczyńskim, liczy 3 tys. mieszkańców) nerwy towarzyszą piłkarzom Nadwiślana. Oni są w sytuacji dramatycznej - tylko zwycięstwem mogą przedłużyć swe szanse na utrzymanie.

- Już jeden taki mecz - ostatniej szansy dla rywala - niedawno graliśmy. Mam na myśli spotkanie z Gryfem - mówi Tułacz o jedynej potyczce przegranej przez Puszczę od listopada ubiegłego roku. - Jestem przekonany, że i Nadwiślanowi determinacji nie zabraknie, dlatego czeka nas trudne zadanie. Mamy kilka kadrowych dylematów, nie chcielibyśmy w końcówce sezonu pogłębiać urazów. Na pewno zamierzam dać szansę tym zawodnikom, którzy grali mniej.

Puszcza skończy sezon bez Arkadiusza Garzeła, który przeszedł zabieg (niezwiązany z uprawianiem sportu). W sobotę ma wrócić natomiast na boisko Michał Mikołajczyk, kapitan zespołu, który 11 maja w spotkaniu z Legionovią złamał nos.

W II lidze niektóre rozstrzygnięcia już zapadły. Pewna awansu jest Stal Mielec, dziś mogą zapewnić go sobie Znicz Pruszków i GKS Tychy (czwarte, barażowe miejsce zajmuje Wisła Puławy). Gryfowi pokonanie Puszczy nie pomogło, i tak spadnie do III ligi.