MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwa miesiące za sto tysięcy

Redakcja
Kąpielisko miejskie odwiedzają każdego roku także przyjezdni Fot. Zbigniew Wojtiuk
Kąpielisko miejskie odwiedzają każdego roku także przyjezdni Fot. Zbigniew Wojtiuk
Dorośli nie mają jakoś przekonania do tego obiektu. Jeżeli już przychodzą, to raczej w roli domowych "ratowników", opiekunów swoich pociech albo aby trochę poleżeć na słońcu. Jednak, aby przygotować odkryte kąpielisko miejskie do - jakże krótkiego - sezonu wakacyjnego, trzeba wydać, lekko licząc, ok. 100 tys. złotych.

Kąpielisko miejskie odwiedzają każdego roku także przyjezdni Fot. Zbigniew Wojtiuk

REKREACJA I WYPOCZYNEK. Nikt nie przewidzi - jaka będzie pogoda. Ale obiekt musi być przygotowany - mówi burmistrz Krzysztof Świerczek.

Stąd takie oczekiwanie na inwestycję w postaci krytego, dostępnego cały rok basenu, co pozwoliłoby gminie znaczną kwotę zaoszczędzić. Za kilka dni, wraz z końcem roku szkolnego, kompleks basenów ma być dostępny dla wszystkich. Trwają ostatnie prace malarskie, pielęgnacyjne itp. Jak w każdym roku - przez cały maj i większą część czerwca...

- Prace remontowe, wynikające z konieczności konserwacji basenów, gmina wykonuje sama. Właśnie dobiegają końca roboty malarskie, przeprowadzane przez pracowników interwencyjnych. W czwartek trzeba było zrobić małą przerwę, gdyż pracownicy musieli pomóc w załadunku na ciężarówki zboża zebranego przez naszych rolników dla powodzian w gminie Szczurowa - mówi wiceburmistrz Wojciech Pengiel.

Odkryte kąpielisko tworzą dwa baseny (większy i mniejszy), brodzik dla dzieci oraz boisko do siatkówki plażowej. W pawilonie w kształcie litery "L" jest pokój dla administracji obiektu i ratowników; są toalety, przebieralnie, prysznic, w holu można zagrać w ping-ponga.

- Koszty, związane z przygotowaniem i utrzymaniem kąpieliska miejskiego przy ul. Konopnickiej, nie są małe. Na materiały do jego konserwacji i utrzymania trzeba wydać ponad 30 tys. zł, na energię elektryczną i wodę - 16 tys. zł. Kolejne koszty to płace (wraz z pochodnymi) kierownika obiektu i ratowników - ponad 19 tys. zł oraz obsługi obiektu - prawie 26,5 tys. zł. Razem daje to sporo, bo ok. 100 tys. zł -liczy burmistrz. Do tego jeszcze dochodzi paliwo do kosiarek, bo trawa ma świetne warunki do szybkiego wzrostu i trzeba to czynić często. Przy koszeniu również wykorzystywani są pracownicy interwencyjni.

- Wyjątkowo dotkliwe i kosztowne są akty wandalizmu. Kilka dni temu nieznani sprawcy wybili w pawilonie wszystkie szyby. Ten fakt zgłosiłem policji i czekam na efekty dochodzenia - żali się burmistrz.

Kąpielisko miejskie w ciągu roku nie jest dozorowane czy monitorowane. Całodobowo pilnowane jest jedynie wtedy, gdy obiekt jest czynny, czyli nieco ponad dwa miesiące.

- Należy również przewidzieć straty niespodziewane i związane z tym wydatki. W ubiegłym sezonie burza powaliła drzewo tak nieszczęśliwie, że została uszkodzona część ogrodzenia obiektu. Materiał i robocizna sporo kosztowały - dodaje wiceburmistrz Pengiel.

Baseny odkryte przy ul. Konopnickiej zostały dość nieszczęśliwie posadowione, bo na podmokłym i niestabilnym gruncie. Dno niecek pęka, więc ubytki wody są tu na porządku dziennym. Uzupełnianie wycieków też ileś tam kosztuje... Jeśli pogoda będzie stabilna i w miarę słoneczna, to napełnianie basenów powinno się zacząć od poniedziałku. Jak dowiadujemy się w Urzędzie Gminy i Miasta, w tym sezonie kąpielisko będzie prowadzić młoda absolwentka krakowskiej AWF Sylwia Kruczek.

- Basen to wydatek, ale i konieczność. Jakie bowiem atrakcje w mieście mają ci, którzy nigdzie na wakacje nie wyjeżdżają? Ale ostatecznie wszystko zależy od pogody. Bo bywały lata, że woda nie miała kiedy się ogrzać. I obiekt czynny był miesiąc lub nawet mniej... A pieniądze na przygotowania i obsługę poszły - mówią mieszkający w sąsiedztwie kąpieliska.
Nie należy się też łudzić, że praca tutaj daje jakieś kokosy. Obsługa kąpieliska wykonuje swoje obowiązki (i użera się niejednokrotnie w rozbrykaną młodzieżą) za płacę minimalną. Ale przy trudnościach ze znalezieniem pracy to też jakieś zajęcie. Acz sezonowe, dorywcze.

Można już śmielej twierdzić, że to przedostatni wydatek na odkryte kąpielisko. W roku 2012 ma być oddana pływalnia kryta. Jak wcześniej pisaliśmy, nie doszło do podpisania umowy na jej budowę. Trzeba było powtórzyć przetarg na prowadzenie nadzoru inwestorskiego.

- I dobrze, że tak uczyniliśmy. Przetarg na nadzór odbył się w środę i różnica między tamtym przetargiem a tym wynosi 300 tys. zł. Zaoszczędziliśmy więc na unieważnieniu pierwszego przetargu 300 tysięcy. Chyba warto było - zaznacza burmistrz Świerczek.

Przygotowanie umowy na prowadzenie nadzoru inwestorskiego planowane jest na 29 czerwca br. O tej sprawie Krzysztof Świerczek powie zresztą więcej na najbliższej sesji Rady Miejskiej, 22 czerwca.

ZBIGNIEW WOJTIUK

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski