Zofia Gołubiew: DROBIAZGI KULTURY
Otóż odwiedziłam budowę „Małopolskiego Ogrodu Sztuk” przy ul. Rajskiej. To będzie coś fantastycznego! Już jest. Świetna prosta architektura, otwierające się wciąż nowe przestrzenie i widoki, dobre materiały, dbałość o detal. I choć to rodzaj plomby w centrum miasta, pomyślano też o zieleni – wszak to „Ogród”.
Ale najważniejsza jest funkcjonalność budynku. Wygodne, łatwo dostępne wejścia z różnych stron, szerokie schody, windy, przestrzenie dla sztuk plastycznych, dla spotkań i dyskusji, koncertów i widowisk, projekcji filmowych. Przede wszystkim zaś dla teatru, a właściwie teatrów, bo będzie tu można wystawiać zarówno tradycyjne, „pudełkowe” spektakle, jak i eksperymentalne, wciągające publiczność w interakcję.
Znakomity przykład dobrze przemyślanego programu, bardzo nowoczesnego i atrakcyjnego, służącego młodym, choć nie tylko. Znakomity przykład interesującego projektu, uwzględniającego zabytkową elewację dawnej ujeżdżalni, i świetnego, rzetelnego wykonawstwa. Dopieszczony będzie ten obiekt w każdym szczególe! A jego wyposażenie to niemal… XXII wiek!
Jak słyszałam, znakomity to też przykład dobrej współpracy inwestora, projektanta i wykonawców. Oj, jakie to rzadkie, a jak ważne dla dobra inwestycji! I wreszcie – to przykład harmonijnego partnerstwa dwóch instytucji: Teatru im. Juliusza Słowackiego i Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej, która w swojej części budynku urządzi nowoczesną Artetekę – poziom pierwszy: dla Muzyki, drugi: dla Obrazu, trzeci: dla Słowa; w sumie: MOS, czyli skrót nazwy instytucji – zabawne.
Zaiste, chwała inicjatorowi tego przedsięwzięcia – Januszowi Sepiołowi, chwała przede wszystkim dyr. Krzysztofowi Orzechowskiemu, który jest niekwestionowanym „ojcem” zarówno budynku, jak i programu działalności „Ogrodu” – koncepcję opracował przed paroma laty w najdrobniejszych szczegółach. Chwała też wszystkim, w tym i urzędnikom, którzy przyczynili się do zdobycia funduszy i wydali wszelkie niezbędne zezwolenia.
Już się cieszę na współpracę z „Ogrodem”. Nasze Muzeum chętnie będzie służyć zbiorami i wiedzą pracowników, albowiem misje obu instytucji, w aspekcie edukacji kulturalnej, są bardzo zbliżone.
A zresztą, gdy goście „Ogrodu Sztuk” zatęsknią za odpoczynkiem i wypiciem np. lampki wina wśród drzew, krzewów i kwiatów, zaprosimy ich do odległego zaledwie o niecałe 100 metrów „Ogrodu Mehoffera”, w naszym Oddziale przy ulicy Krupniczej.
Tak więc cieszę się na współpracę dwóch „Ogrodów”. Przyznają Państwo, że obu bardzo cennych dla Krakowa, jako że znajdują się w ścisłym centrum tłocznego i zadymionego miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?