Dwa pawilony i szalety na Rynku

Patrząc na cenę, za jaką powstanie budynek, śmiało można się spodziewać, że będą w nim prawdziwe luksusy.

Nowotarski magistrat ogłosił właśnie wyniki przetargu, który wyłonił firmę, jaka jeszcze przed wakacjami wybuduje na płycie Rynku w stolicy Podhala całoroczny pawilon gastronomiczny.

Duża, wykonana z drewna restauracja będzie miała około 100 metrów kwadratowych powierzchni. Koszt inwestycji to 860 tys. zł brutto. Miasto liczy, że uda mu się z tej kwoty odzyskać około 150 tys. zł podatku VAT, kwota, za jaką powstanie pawilon, jest i tak o ponad 200 tys. zł większa, niż początkowo planowano.

Miasto docelowo planuje postawienie dwóch takich pawilonów. By to zrobić, będzie musiało sięgnąć do rezerw, aby pokryć wszystkie koszty.

W rozmowie z Radiem „Alex” burmistrz Grzegorz Watycha, wyjaśniał, że inwestycja i tak się opłaca.

Samorząd zamierza wynająć każdy obiekt za minimum 4 tys. zł miesięcznie. W skali roku każdy z nich (budowle mają być całoroczne) przyniesie więc niemal 50 tys. zł dochodu. Tym samym inwestycja zwróci się po kilkunastu latach.

Jak powiedział nam burmistrz, zdecydował się na postawienie na Rynku pawilonów także dlatego, że mają mieć ogólnodostępne szalety, których dziś brakuje. Proszą o nie mieszkańcy i turyści. Najemca przyszłych lokali (miasto już ich szuka) będą zobligowani do prowadzenia sanitariatów ogólnodostępnych.

Budowa pierwszego z pawilonów rozpocznie się lada dzień. Miejsce pod budynek jest puste, bo usunął się stąd poprzedni dzierżawca. Swój pawilon już rozebrał.

Budowa drugiego pawilonu będzie prawdopodobnie trwała kilka tygodni podczas wakacji, bo obecny dzierżawca terenu teraz zwija swój interes.