Dwa samochody pomocy

W ciągu trzech dni zebrano w gminie Bochnia darów za 50 tysięcy złotych i 18 tysięcy złotych gotówki

 Nadspodziewanie dużo darów i pieniędzy udało się zebrać w ciągu trzech dni (od środy do piątku) we wszystkich trzydziestu miejscowościach gminy Bochnia. Na ogłoszony przez zarząd apel odpowiedzieli wszyscy sołtysi, radni, świetlicowe i bibliotekarki, organizując zbiórki na swoim trenie. W tym krótkim czasie udało się zebrać darów rzeczowych za około 50 tysięcy złotych i 18 tysięcy złotych gotówki. Dary zebrano w sobotę i dwoma samochodami (starem z plandeką i półciężarowym tranzitem) zawieziono je do gminy Gorzyce w województwie świętokrzyskim.
 - Nie przypuszczałem, że darów i pieniędzy będzie aż tak dużo - mówił w sobotę wójt gminy Bochnia Jerzy Lysy. - Sadzę, że tak przychylna odpowiedź na ten apel, jest spowodowana tym, że mieszkańcy gminy doświadczanej od 1997 roku już trzy razy skutkami ulewnych deszczy, doskonale wiedzą, jak olbrzymie straty powoduje powódź. Pomoc tej właśnie gminie postanowiliśmy przekazać po rozmowie z wojewodą świętokrzyskim oraz samym wójtem Gorzyc Stanisławem Krawcem. Straty są tam naprawdę ogromne.
 Akcję zbierania pieniędzy i darów koordynował Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, a transport był zapewniony dzięki kilku mieszkańcom dysponującym środkami transportu. Wśród darów znalazła się żywność, woda, środki czystości, nowe ubrania, buty, koce, pościel oraz sprzęt gospodarstwa domowego.
 Gmina w dalszym ciągu jest w kontakcie z województwem świętokrzyskim, gdyż mieszkańcy Pogwizdowa i Proszówek zadeklarowali przyjąć do siebie na wakacje 50 dzieci. Gmina zobowiązała się zapewnić zorganizowanie zajęć i wycieczek dla dzieci, a mieszkańcy zakwaterowanie i wyżywienie. Kuratorium świętokrzyskie ustali w tym tygodniu termin i szczegółowy zakres tej pomocy.
(PB)