Jego idea sprowadza się do pokazania więźniom, do czego może doprowadzić deprawacja człowieka.
- Osadzeni są więźniami, choć różnią się od ofiar, które zginęły w tym miejscu - mówi dyrektor ZK w Nowym Sączu ppłk Tadeusz Chruślicki. - Oni odbywają karę za popełnione czyny, tymczasem ludzie zsyłani do obozu w Oświęcimiu byli niewinni. To dwie różne rzeczywistości, których nie należy porównywać.
Do obozu pojedzie grupa osadzonych odsiadujących karę za pospolite przestępstwa. To więźniowie pracujący na co dzień poza murami zakładu karnego. Nie oznacza to, że jedynie oni zostaną poddani pedagogicznemu oddziaływaniu. Integralną częścią pro gramu jest bowiem objazdowa wystawa prezentowana we wszystkich więzieniach okręgu krakowskiego. Do Nowego Sącza trafi ona prawdopodobnie na przełomie maja i czerwca. Natomiast wyjazd wydzielonej grupy do Oświęcimia nastąpi nie wcześniej niż jesienią.
- Latem muzeum odwiedzają tysiące turystów, więc wstrzymamy się z tym wyjazdem do chwili, gdy nie będzie tam już tłumu zwiedzających - wyjaśnia Tadeusz Chruślicki. (SZEL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?