Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie Dziewczyny, Które rządzą w popie

Paweł Gzyl
Lana Del Rey uwodzi swych fanów romantyzmem w stylu retro
Lana Del Rey uwodzi swych fanów romantyzmem w stylu retro Fot. Archiwum organizatorów
To już trzecia edycja Kraków Live Festivalu, który podobnie jak jego poprzednik - Coke Live Music Festival - przyciąga pod Wawel największe gwiazdy popu, rocka i hip-hopu. Dzięki temu oglądaliśmy na żywo Kendricka Lamara, Massive Attack, Roisin Murphy czy The Chemical Brothers. W tym roku również nie zabraknie artystów tego formatu - a najważniejszymi z nich będą dwie młode piosenkarki.

Lana Del Rey

O tej 32-letniej wokalistce zrobiło się głośno w 2011 roku za sprawą intrygującego singla „Video Games” i towarzyszącego mu teledysku w stylu retro, który błyskawicznie stał się internetowym viralem, stawiając pytanie: „Kim jest ta dziewczyna?”. Wyjaśnienie przyszło szybko: nową twarzą współczesnego popu, którą pokochają miliony.

Nową, choć zakochaną w przeszłości, w stylu retro, który wpływał zarówno na jej image, jak i brzmienie utworów. Bo w muzyce Lany niezwykle istotny jest romantyczny klimat, przywodzący na myśl popkulturę lat 50. i 60., dawne gwiazdy Hollywood, elegancję i glamour w starym stylu. Kluczem do sukcesu wokalistki okazało się jednak wymieszanie tego nastroju ze współczesnymi elementami: hip-hopowymi rytmami, pomysłowymi samplami, erudycyjną produkcją, a przede wszystkim zręcznym wykorzystaniem mediów społecznościowych, takich jak Facebook czy You Tube.

Kolejne single piosenkarki - „Born to Die” czy „Blue Jeans” - potwierdziły gwiazdorski status młodej wokalistki, a jej długogrający debiut stał się jedną z najważniejszych i najlepiej sprzedających się płyt 2012 roku. Na „Born to Die” Lana zdefiniowała się jako amerykańska dziewczyna zakochana w przeszłości, ale świetnie rozumiejąca teraźniejszość, a na kolejnych dwóch albumach - „Ultraviolence” i „Honeymoon” - skutecznie ten obraz utrwaliła, oddając się wręcz mistycznemu rozmarzeniu.

Dziś Lana jest niepodważalną ikoną stylu, o której atencję zabiegają zarówno muzycy, filmowcy jak i projektanci mody. Artystka współpracowników wybiera starannie i niezwykle dużo czasu poświęca pracy nad swoimi płytami. Ta najnowsza nosi tytuł „Lust For Life” i będzie miała swoją premierę 21 lipca. Lana przyznała, że po czterech płytach nagranych dla siebie, ta będzie dla fanów. A ci, jak żadni inni, potrafią się odwdzięczyć. Dwuminutową filmową zapowiedź tej płyty obejrzały już 2 miliony osób, a pierwszy teledysk do singla „Love” zbliża się do wyniku 35 milionów odtworzeń.

Wspominane nagranie jest zresztą świetnie oceniane także przez krytyków. Lana ponownie doskonale wyważyła proporcje między melancholią a dobrze pojmowanym patosem, z czego słyną jej najlepsze utwory. Nic dziwnego - podobno prace nad „Lust for Life” zabrały jej aż 15 miesięcy. Efekty usłyszymy na żywo 19 sierpnia w Krakowie.

Ellie Goulding

Trzy albumy, kilka światowych przebojów, miliony wiernych fanów i status jednej z najpopularniejszych popowych wokalistek ostatnich lat - oto Ellie Goulding w telegraficznym skrócie. Brytyjska wokalistka zadebiutowała w 2010 roku albumem „Lights”, ciepło przyjętym zarówno przez publiczność jak i krytyków, stając niejako na czele nowej fali artystek, które zaczęły znacząco wpływać na kształt obecnej sceny pop.

Już na wspomnianym debiucie, plasującym się gdzieś w okolicach tanecznego popu i gitarowego folku, Ellie zostawiła konkurencję w tyle. Krytycy pisali o „nieraz świetnym, ale zawsze dającym pewność wielkiej przyszłości” albumie, a nowi fani tłumnie ruszyli do sklepów, windując płytę na pierwsze miejsce listy przebojów w Wielkiej Brytanii. Singlowe utwory „Starry Eyed” i „Under the Sheets” nie opuszczały rozgłośni radiowych. Tym samym potwierdziło się przeczucie dziennikarzy biorących udział w plebiscycie BBC na nadzieję 2010 roku - Goulding zajęła wtedy drugie miejsce.

Coraz większa popularność zaowocowała współpracą z innymi artystami - w efekcie Ellie stała się ulubioną wokalistką rosnącej w siłę tanecznej sceny EDM. Brytyjka udzieliła swego głosu w utworach Skrillexa, Calvina Harrisa i Zedda, co z pewnością nie pozostało bez wpływu na brzmienie jej drugiego albumu zatytułowanego „Halcyon”. Wydana w 2013 roku reedycja tej płyty zawierała utwór „Burn”, jak się miało wkrótce okazać, gigantyczny przebój na całym świecie, w tym także w USA, gdzie Ellie jako jedna z niewielu angielskich artystek, stała się gwiazdą równą równą popularnością tamtejszym diwom popu. Przypieczętowaniem tego okresu w karierze Goulding było zdobycie prestiżowej BRIT Award dla najlepszej wokalistki 2013 roku.

Ellie powróciła na początku 2015 roku premierową kompozycją do filmu „50 Twarzy Greya”. „Love Me Like You Do” spędziła cztery tygodnie na pierwszym miejscu UK Top 40 i stała się międzynarodowym hitem. Do dziś na kanale You Tube utworu posłuchano prawie 1,4 miliarda razy! Kolejnym ruchem Ellie było wreszcie wydanie trzeciego albumu - „Delirium”. Płyta zawierająca wspomniane „Love Me Like You Do” i dwa inne singlowe przeboje - „On My Mind” i „Something in the Way You Move” - powtórzyła komercyjny sukces „Halcyon”. 18 sierpnia usłyszymy pochodzące z niej piosenki w Krakowie.

Whiz Kalifa i Alt-J

Jak zwykle podczas Kraków Love Festivalu nie może zabraknąć nowoczesnego hip-hopu. Reprezentować go będzie Whiz Kalifa, który za sprawą utworu „See You Again” do filmu „Szybcy i wściekli 7” stał się znany na całym świecie.

Alt-J to z kolei reprezentanci alternatywnego rocka Angielska formacja pojawi się w sierpniu pod Wawelem ze swoim trzecim albumem zatytułowanym „Relaxer”.

Kraków Live Festival odbędzie się 18 i 19 sierpnia na terenach Muzeum Lotnictwa Polskiego.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie? - odcinek 7

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski