Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie wypowiedzi, dwa światy

Liliana Sonik
Cały ten zgiełk. Cynicznych zachowań jakby coraz więcej. I trudno się dziwić, skoro jawny i bezczelny cynizm stał się dla niektórych metodą działania. Oni nam wmawiają, że wszyscy jesteśmy gnojem. A kto myśli i czuje inaczej, ten hipokrytą.

Gdy zrozpaczone matki bardzo chorych dzieci domagały się większej pomocy państwa, Janusz Palikot dostrzegł w tym okazję do politycznego lansu. Cierpienie dzieci miało być szansą jego Ruchu.

Co mówił, warto przemyśleć: „To jest nieprawdopodobna okazja, trochę zmarnowana przez działaczy.(…) Wczoraj każdy mógł zrobić karierę. Szczególnie Dorota Gardias, za co ostro została ochrzaniona przeze mnie, bo została tu ściągnięta i nie weszła na to spotkanie. Nie potrafiliście wczoraj wykorzystać sytuacji, w której Tusk byłby zderzony ze ścianą. Ta sytuacja niech każdego z was nauczy, że szanse są, tylko trzeba umieć je wziąć. (…) To była nieprawdopodobna, kapitalna szansa dla kogoś do zrobienia sobie całej kampanii do Parlamentu Europejskiego albo zrobienia sobie kariery w polskiej polityce”.

Tak uczył posłów swojego Ruchu Janusz Palikot. Mnie taka wizja polityki brzydzi. Ale wpływowi palikotowcy uznali, że żadnego problemu nie ma, a ci, których lans na nieszczęściu oburza, są… hipokrytami.

Zastanawiam się, gdzie są granice. Cyniczni cwaniacy wmawiają nam, że wszyscy jesteśmy gnojem i tak ma być.

Według ich kryteriów zakłamanym hipokrytą musiał być na przykład Vaclav Havel. Bo Havel dostrzegał ucieczkę od wartości i był tym realnie przerażony. „Rośnie rzesza ludzi, którzy nie tworzą żadnych wartości. Są tylko agentami PR. Nie wiem, czy cywilizacja sama się opamięta bez wielkich wstrząsów czy tsunami” – twierdził pisarz.

Również Ojcie Święty Jan Paweł II twierdził, że wartości są sednem polityki. Słuchając ohydnej instrukcji Janusza Palikota, myślałam o adhortacji z 1988 roku. Dwie wypowiedzi, dwa światy.

Jan Paweł II pisał: „Kościół uznaje za godną pochwały i szacunku pracę tych, którzy dla posługi ludziom poświęcają swoje siły dobru państwa i podejmują się tego trudnego obowiązku”. I dalej: „Ani oskarżenia o karierowiczostwo, kult władzy, o egoizm i korupcję, które nierzadko są kierowane pod adresem ludzi wchodzących w skład rządu, parlamentu czy partii politycznej, ani rozpowszechniony pogląd, że polityka musi być terenem moralnego zagrożenia, nie usprawiedliwiają nieobecności chrześcijan w sprawach publicznych… Prawo i obowiązek uczestniczenia w polityce dotyczy wszystkich i każdego…”.

Patetyczne słowa, ale stawka niezwykle wysoka, bo demokracja bez wartości po prostu przestaje być demokracją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski