Na Węgrzech obowiązuje już surowe prawo wymierzone w nielegalnych imigrantów. Tym, którzy nielegalnie dostaną się do tego kraju, grożą nawet trzy lata więzienia. Surowo będą karani również ci, którzy uszkodzą płot oddzielający Węgry od Serbii.
Miejscowa policja dostała prawo wejścia do prywatnego mieszkania, gdy uzna, że mogą tam przebywać uchodźcy. Przeciwnicy tego przepisu boją się, że dojdzie do nadużywania tej możliwości.
"Wstydź się Europo!" - imigranci protestują przeciwko zamknięciu granicy Węgier (napisy)
Źródło: RUPTLY
Kilka godzin przed wejściem w życie nowego prawa zakończono uszczelnianie płotu granicznego i blokadę linii kolejowej łączącej Serbię i Węgry. Policyjne autobusy mają teraz dowozić do centrów rejestracyjnych starających się o azyl. Jeśli ich podania zostaną odrzucone, będą odsyłani do Serbii.
Z tego powodu część uchodźców przebywających w Serbii postanowiła przedostać się do Niemiec przez Chorwację i Słowenię. Wczoraj uformowali kolumnę i ruszyli w drogę.
Tuż przed zamknięciem węgierskiej granicy napłynęło do tego kraju 9 tys. uchodźców i imigrantów. - Zaczynamy nową erę - mówił tuż po wejściu w życie surowego prawa rzecznik rządu Zoltan Kovacs, dodając: - Powstrzymamy falę nielegalnych migrantów. To oznacza też, że oficjalne i legalne drogi na Węgry i do UE pozostają otwarte.
Węgierska tama ma powstrzymać też szmuglerów ludzi, którzy zbijają majątek na przemycie uchodźców.
16-letni Syryjczyk Hasan z obozu dla uchodźców w Turcji potwierdza, że szmuglem ludzi z tego kraju zajmują się m.in. Irańczycy, Pakistańczycy i Turcy. To oni ekspediują uchodźców najpierw do tureckiego kurortu Bodrum, potem do Grecji i dalej do Europy.
Wśród przemycanych mogą być jednak dżihadyści z Państwa Islamskiego - ostrzegał w Bejrucie libański minister edukacji Elias Bousaab brytyjskiego premiera Davida Camerona, który wizytował obozy dla uchodźców w Libanie i Jordanii. Zdaniem Bousaaba na każdych stu uciekających Syryjczyków jest dwóch bojowników ISIS. - Dżihadyści pod przykryciem atakują Zachód - usłyszał od niego Cameron.
Bousaab dodał, że dżihadyści rekrutują już nawet dzieci w szkołach, by zasiliły ich szeregi.
O niebezpieczeństwie wykorzystania uchodźców do infiltracji Europy przez dżihadystów mówił też wczoraj papież Franciszek. Wypowiadając się dla portugalskiego Radio Renascença, powiedział: - Prawda jest taka, że 400 kilometrów od Sycylii istnieje straszliwie okrutna grupa terrorystyczna, groźba jej przeniknięcia do nas jest duża. Nikt nie może powiedzieć, że Rzym jest odporny na to zagrożenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
