Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwóch Serczyków

Redakcja
Nie jest rzeczą prostą pisać w imieniu całego pokolenia panów, którym udało się dożyć "słusznego" wieku, gdy jednocześnie pamięć, a z nią również aktywność umysłowa - ba! nawet twórcza - każe domniemywać, że ktoś kiedyś gdzieś pokręcił z moją datą urodzenia. Nijak się ze swoją starością pogodzić nie mogę. Dlatego uradował mnie niedawno zawarty ślub Andrzeja Łapickiego z osobą znacznie od niego młodszą.

Władysław A. Serczyk: ZNAD GRANICY

Towarzyszyło mu, niezdrowe podniecenienie współrodaków, zajmujących się niemal wyłącznie intensywnością korzystania z uciech małżeńskich przez nowożeńców, natomiast trzymających się z dala od sprawy zasadniczej: określenia wielkości uczucia, które ich związało.
Zresztą chodzi nie tylko o materie erotyczne, chociaż trudno je całkowicie lekceważyć. Kwestią z równą siłą dotykającą obydwu płci jest różne tempo fizycznego oraz intelektualnego starzenia się.
Przypatrując się własnym myślom, nie mogę powstrzymać się od zdziwienia, że na przykład stać mnie obecnie na całkiem poważne dalekosiężne plany napisania jeszcze przed końcem życia kilku książek, i że mówię o tym głośno, nie obawiając się jakiegoś "zapeszenia" Pani minister Kudrycka chciałaby mnie i mnie podobnych przenieść nieodwołalnie w stan spoczynku (wiecznego?), a paru rektorów zawzięcie jej przytakuje. Zapewne dlatego całkowite zamknięcie zaplanowanej w resorcie szkolnictwa wyższego Wielkiej Reformy przewiduje się na rok 2015. Panowie Rektorzy i Droga Pani Minister! Za sześć lat większości z nas z mego pokolenia nie będzie już na tym świecie, zaś ich miejsce zajmą dobrze się zapowiadający sześćdziesięciolatkowie, panowie doktorzy wyhabilitowani na podstawie wypracowań nigdy nie wydrukowanych (bo i po co?) oraz na podstawie orzeczeń komisyjek dobranych przez samych zainteresowanych.
Moje pokolenie po paru bezskutecznych próbach protestu zapewne przerwie swoją kontestacyjną działalność, uważając, że szkoda czasu na trykanie łbem o ścianę, skoro ściana z kamienia i próżno szukać w niej chociażby szczypty rozsądku. Lepiej posiedzieć w domu, napisać jeszcze jedną książkę lub jeszcze jeden traktat.
Siedzi we mnie dwóch Serczyków. Jeden dostaje zadyszki przy każdym większym wysiłku, a choroba wieńcowa odzywa się w swój klasyczny bolesny sposób, drugi - pełen twórczego wigoru, pomysłów i ogromnej chęci do pracy. Szczęśliwie, nie kłócimy się ze sobą, raczej - przyjemnie wzajemnie pokpiwamy z siebie. Ponieważ prócz tego stanowimy twarde pokolenie przedwojenne - dotrwamy do roku 2015 bez kłopotu. Ale się będzie działo!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski