Dwór na sprzedaż

Fragment dworu w Biórkowie Wielkim Fot. Aleksander Gąciarz

Takiego kroku ze strony gminy należało się spodziewać. Obiekt w Biórkowie Wielkim jest wpisany do rejestru zabytków i jako taki podlega ochronie konserwatorskiej. Budynek pałacu, o powierzchni użytkowej 530 metrów kwadratowych, znajduje się w fatalnym stanie i musi zostać poddany kompleksowej renowacji pod nadzorem konserwatora. W tej chwili obowiązek taki spoczywa na lokalnym samorządzie. Tymczasem wójt Wiesław Rudek przekonuje, że gminy nie stać na taki wydatek. Poza tym nie ma na to społecznego zezwolenia, o czym świadczy niedawne odrzucenie przez Radę Gminy uchwały o przekazaniu na prace remontowe pół miliona złotych. - Dokładnego kosztorysu całej modernizacji nie mamy, ponieważ nie mamy opracowanego projektu remontu. Jednak na samo opracowanie dokumentacji projektowej wydaliśmy 100 tysięcy złotych. Dodatkowe koszty pochłonęło prowizoryczne zabezpieczenie obiektu przed zjawiskami atmosferycznymi - tłumaczy wójt. W nieskończoność brakiem środków na remont gmina wykręcać się jednak nie może, w związku z czym pojawiła się koncepcja sprzedaży obiektu. Czy znajdzie się chętny na zakup, tego w tej chwili nie sposób przewidzieć. Potencjalni kupcy dzwonią wprawdzie z pytaniami do Urzędu Gminy, ale wadium jeszcze żaden z nich nie wpłacił.

Dwór w Biórkowie Wielkim w okresie międzywojennym należał do rodziny Woźniakowskich. W tym miejscu urodził się m. in. Jacek Woźniakowski, późniejszy profesor, pierwszy niekomunistyczny prezydent Krakowa po 1989 roku, ojciec eurodeputowanej Róży Thun. Rodzina jest co prawda zainteresowana odzyskaniem nieruchomości (wniosek w tej sprawie został złożony w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim), ale jak nam przekazał wójt Rudek, spadkobiercy nie posiadają wszystkich koniecznych do tego celu dokumentów.

Rozstrzygnięcie przetargu zaplanowano na 6 lipca. Prace remontowe obiektu, połączone z rewaloryzacją parku, powinny zostać wykonanie w terminie dwóch lat od daty zakupu.

(ALG)