MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dworkowi "Zacisze" na ratunek

Redakcja
Dworek modrzewiowy "Zacisze" w zimowej szacie Fot.: Zbigniew Wojtiuk
Dworek modrzewiowy "Zacisze" w zimowej szacie Fot.: Zbigniew Wojtiuk
Gdyby budowniczy dworku staropolskiego "Zacisze" zwieńczonego wiechą w roku 1784 wiedział, ile kłopotów narobi w przyszłości swoją budowlą miastu, być może posadowiłby ją gdzie indziej...

Dworek modrzewiowy "Zacisze" w zimowej szacie Fot.: Zbigniew Wojtiuk

ZABYTKI DREWNIANE. Cenne zbiory Muzeum Tadeusza Kościuszki - zamiast cieszyć oczy - znajdują się pod kluczem

Pierwszym znanym właścicielem stylowego dworku, stojącego u zbiegu ulic Racławickiej i Polnej, był szlachcic Maurycy Kulczycki, który w latach czterdziestych XIX wieku nabył go wraz z ogrodem, zabudowaniami gospodarczymi i polem uprawnym. Obecnie zabytkowa nieruchomość z przyległościami jest własnością gminy Miechów.
Odrestaurowany w 1976 r. dworek, wzniesiony z modrzewia (stąd także nazywany modrzewiowym), został w ostatniej chwili ocalony dla narodowej kultury przed popadnięciem w ruinę dzięki inicjatywie działaczy społecznych Miechowa, a także wsparciu wojewódzkiego konserwatora zabytków w Krakowie. Od 1981 r. działało w nim przez prawie 20 lat - pierwsze w Polsce - Muzeum Tadeusza Kościuszki. Od kilku lat muzeum w zasadzie nie działa, zaś cenne zbiory - a właściwie to, co po nich do dziś się zachowało - pozostają pod kluczem.
Zbiorami muzealnymi dworku "Zacisze" opiekowała się Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna, z urzędu czynił do oddelegowany do tego celu Krzysztof Kania. Niedawno eksponaty komisyjnie zinwentaryzowano, klucz od dworku został przekazany Urzędowi Gminy i Miasta.
- W spisie znalazło się ok. 215 różnych eksponatów, reszta została zamknięta na strychu dworku. Mam nadzieję, że na czas remontu modrzewiowego zabytku, szczególnie dachu, zbiory zostaną przeniesione w odpowiednie miejsce - mówi dyrektor miechowskiej książnicy Maria Słuszniak.
A prace konserwatorsko-remontowe mają się rozpocząć już w marcu. Będą one kosztować 160 tys. zł; przynajmniej tyle obecnie jest pieniędzy. Połowę tej sumy, jak informowaliśmy w środowym wydaniu "Dziennika w Miechowie", przyznał w poniedziałek dla "Zacisza" Sejmik Województwa Małopolskiego.
- Po uchwaleniu budżetu na rok 2009 od razu ogłosimy przetarg. Najważniejszy będzie remont dachu oraz zabezpieczenie ścian przed robactwem. Wielkim nieszczęściem się stało, że pobielono pomieszczenia wewnątrz wapnem. To spowodowało jedynie dodatkowe zawilgocenie. Teraz ściany trzeba skrobać i pokrywać specjalnym impregnatem. Nasze 80 tys. zł i tyle samo pieniędzy od marszałka powinno pomóc zahamować proces degradacji zabytku i uchronić go przed zniszczeniem - podkreśla burmistrz Krzysztof Świerczek.
Zakres prac przy drewnianym zabytku obejmuje: wymianę gontowego pokrycia dachu, konserwację wzmacniającą więźbę dachową, prace elewacyjne przy zewnętrznym belkowaniu oraz konserwacja i remont ganków wejściowych i kamiennej podmurówki. Będzie wymieniona stolarka okienna i drzwiowa, założone nowe odgromienie, remont ogrodzenia wokół budowli, konserwacja techniczna ścian i stropów. Na koniec pozostanie finalna estetyka wraz z konserwacją estetyczną ścian i stropów wewnątrz oraz murowanych kominków.
- Celem dość kosztownego zadania jest również zwiększenie atrakcyjności kulturowej i turystycznej dworku "Zacisze", a co za tym idzie - samego Miechowa. Nie zapominajmy też, że budowla z końca XVIII wieku leży na małopolskim Szlaku Architektury Drewnianej. Jest klasycznym przykładem architektury rozpowszechnionej w Polsce XVIII i XIX wieku, charakterystycznym dla ówczesnego budownictwa średniej klasy posiadaczy ziemskich - informuje burmistrz, z zawodu historyk.
Miechowski dworek - tak jak inne z tamtego okresu - wyróżnia duży łamany dach i ganki. Niewielkie rozmiary budynku (cztery małe, niskie pomieszczenia) i układ pomieszczeń są typowe, bardzo charakterystyczne dla takich budowli z okresu rozbiorów. Jako ciekawostkę można dodać, że podobnie wyglądał dom rodzinny Kościuszków na Mereczowszczyźnie na Polesiu i siedziba Naczelnika w Siechnowiczach. Za kilka miesięcy będzie można podziwiać miechowski zabytek w "nowych szatach".
Zbigniew Wojtiuk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski