Dworski księgozbiór

Nowobrzeska biblioteka ma 60 lat

W Nowym Brzesku obchodzono wczoraj 60. rocznicę powstania tutejszej Gminnej Biblioteki Publicznej. Jubileusz był okazją do pochwalenia się dorobkiem, ale i zwrócenia uwagi na problemy, z którymi placówka zmaga się na co dzień.

   Dzieje nowobrzeskiej książnicy przypomniała Joanna Moskal, która kieruje placówką od 30 lat. Jej początki sięgają II wojny światowej, kiedy w siedzibie plebanii utworzono punkt wypożyczania książek. Pochodziły one z okolicznych dworków szlacheckich, siedzib likwidowanych majątków ziemskich w Majkowicach, Pławowicach czy Śmiłowicach. Zgromadzono wówczas około 3 tysięcy pozycji. Do założenia biblioteki przyczynili się m.in. pochodzący spod Lwowa Jan Pannomarew oraz małżeństwo nauczycieli Zygmunt i Stefania Zawartkowie. Wprawdzie dokładna data założenia biblioteki nie jest znana, ale na podstawie zapisów szczątków zachowanej księgi inwentarzowej przyjęto umownie, że powstała w 1945 roku. Co ciekawe, nazwa placówki na początku brzmiała Biblioteka Gminnej Rady Gminy Gruszów im. "Z" w Brzesku Nowym. Owe "Z" pochodzić ma właśnie od nazwiska Zygmunta Zawartki.
   W latach powojennych biblioteka jeszcze kilkakrotnie zmieniła siedzibę (Urząd Gminy, prywatny dom przy ul. Lubelskiej). Obecnie mieści się na I piętrze nowobrzeskiej remizy OSP (ten lokal ze względu na swoją małą powierzchnię również daleki jest od ideału) i to właśnie tam odbyły się obchody jubileuszu 60-lecia działalności. W programie zaplanowano m.in. występ miejscowych przedszkolaków. Uczestnicy spotkania mogli obejrzeć wystawę obrazów urodzonego w Hebdowie znanego krakowskiego witrażysty Jerzego Skąpskiego. Przewidziano występ aktorów lokalnego teatru amatorskiego oraz rozstrzygnięcie konkursu na wiersz o tematyce lokalnej. Jurorzy najwyżej ocenili twórczość nowobrzeskiej licealistki Anny Musiał. W gronie laureatów znaleźli się również Lucyna Bujak z Pieczonóg i Agnieszka Sagan ze Szpitar.
   Jednym z zaproszonych gości był dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie Artur Paszko. - Kiedyś biblioteki były luksusem. Na naszym terenie pojawiły się z chwilą, gdy zaczęły powstawać klasztory. Dzisiaj nieco inne jest ich zadanie. Biblioteki muszą ciągle wzbogacać swoją ofertę, nie ograniczać się wyłącznie do wypożyczania książek. Wszystko po to, by stać się atrakcyjnymi dla użytkowników - podkreślił.
   Gdyby spojrzeć tylko na liczby, okaże się, że biblioteka w Nowym Brzesku ma co wypożyczać. Jej zbiory przekraczają 10 tys. tomów. Co roku rejestruje się tu ponad 1000 czytelników. Z drugiej strony stan księgozbioru wymaga pilnego odnowienia. - Pilnym zadaniem jest dokonanie selekcji księgozbioru, gdyż wiele pozycji jest już nieaktualnych. Mnóstwo książek jest zniszczonych, gdyż ze względu na ograniczone środki na zakupy, te, które mamy, łatamy w nieskończoność. Liczę jednak, że po dzisiejszej wizycie dyrektora Paszki coś zmieni się w tym zakresie na lepsze - mówi Joanna Moskal.
   Oprócz głównej siedziby działają jeszcze filia biblioteczna Gruszowie oraz punkty biblioteczne w Kucharach i Śmiłowicach. W każdym z nich czytelnicy mają możliwość bezpłatnego dostępu do Internetu. W ramach rozszerzania oferty Joanna Moskal organizuje spotkania, głównie dla młodzieży szkolnej, z pisarzami. Gościli tu m.in. Ewa Stadtmuller, Julian Kawalec, czy Stanisław Pagaczewski. Placówka bierze też systematycznie udział w akcji "Cała Polska czyta dzieciom".
(ALG)