Dworzec poszerzony. Teraz pójdzie w górę? [ZDJĘCIA]

Wiele wskazuje na to, że zakończona w sobotę rozbudowa największego krakowskiego dworca autobusowego przy ul. Bosackiej będzie tylko podstawą do kolejnych robót. Mogą one wzbudzić wiele kontrowersji.

- Zostaliśmy zapytani niedawno przez PKP, czy jesteśmy zainteresowaniu wspólnym prowadzeniem inwestycji. W grę wchodzić może nadbudowanie nowej części dworca, która właśnie otworzyliśmy- przyznaje Marcin Fall, prezes Małopolskich Dworców Autobusowych. - Technicznie jest ona do tego przygotowana - dodaje prezes Fall. I przekonuje, że - zgodnie z przepisami - powstać może nawet kilka dodatkowych kondygnacji. Jest to po części powrót do planów sprzed kilku lat. W MDA snuli jednak wizje nadbudowy starego budynku dworca (tam gdzie działają kasy), tak by powstał nad nim hotel. Na planach się jednak skończyło.

Na razie nie wiadomo jaką funkcję pełnić miałyby dodatkowe piętra nowej części dworca, ale nie wykluczone, że mieściłby się tam właśnie hotel, lub przestrzeń biurowa. - Potrzebne jest tzw. studium wykonalności, które da odpowiedź, jak najlepiej zagospodarować tą przestrzeń - podkreśla prezes Fall. Na pytanie kiedy teoretycznie nadbudowa mogłaby ruszyć, odpowiada, że potrzebny jest rok na podjęcie ostatecznej decyzji, czy w ogóle prowadzić te prace i uzyskanie niezbędnych decyzji administracyjnych.

Jeśli jednak wybór padłby na kolejna przestrzeń biurową - którą kolejarzom i zarządcom MDA byłoby najłatwiej wynająć - można obawiać się paraliżu komunikacyjnego. Już teraz w rejonie Dworca Głównego i ronda Mogilskiego mamy ogromne problemy - samochody stoją w korkach, tramwaje są zapchane i nawzajem się blokują. A ruch jeszcze bardziej zwiększy się m.in. po zakończeniu w 2019 r. przebudowy tzw. „szkieletora”. Co więcej kolejarze - oprócz współpracy z MDA - mają w planach budowę trzech nowoczesnych biurowców z podziemnymi parkingami na prawie 1,5-hektarowym terenie między torami kolejowymi a ul. Bosacką. Pracować miałyby w nich tysiące osób, które codziennie będą musiały dojeżdżać do centrum. W MDA nie wykluczają, że w przyszłości będę chcieli nadbudować też - wspomniany wcześniej - stary budynek dworcowy.

Przed kompletnym paraliżem tą część miasta uchronić może tylko zmiana podejścia urzędników miejskich, którzy najpierw wydają pozwolenie na budowę kolejnych budynków a dopiero potem zastanawiają się jakie będzie to miało konsekwencje. Konieczne są również inwestycje transportowe, w tym rozwój komunikacji podziemnej.