Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dylemat biathlonistki: którą kolbę wybrać?

Tomasz Bochenek
Krystyna Guzik jest w Cetniewie
Krystyna Guzik jest w Cetniewie Fot. Archiwum zawodniczki
Biathlon. – Już w pierwszym dniu treningów Tomek Sikora popatrzył na moją postawę strzelecką i wskazał błędy – mówi Krystyna Guzik.

Od środy reprezentacja Polski przebywa w Cetniewie. Nad Bałtykiem biathloniści będą dużo jeździć na rowerach. – Odkąd przerzuciliśmy się z rowerów górskich na szosowe, bardzo lubię ten rodzaj treningu. Nad morzem są płaskie tereny, jazda czasem staje się monotonna, ale przez tydzień nam się nie znudzi. A chodzi o __to, żeby budować wydolność – mówi Krystyna, która w kadrze jest razem z mężem, Grzegorzem Guzikiem.

Do Cetniewa biathloniści przyjechali z Bydgoszczy, gdzie pracowali głównie nad umiejętnościami strzeleckimi. Guzikowie wcześniej byli w Austrii.

– Odebraliśmy dwie kolby do karabinu. Odnowiona została ta, z której strzelałam m.in. na szczęśliwych dla mnie mistrzostwach świata w Novym Meście _– opowiada zawodniczka. – _To drewno jest jednak delikatne. Dlatego, w obawie, że np. przy okazji kraksy stara kolba może zupełnie się rozlecieć, specjalista w __Austrii wykonał nową kolbę, która jest kopią tamtej.

Krystyna Guzik ma do dyspozycji także kolbę zrobioną przed poprzednim sezonem przez specjalistę ze Słowacji. Podczas ubiegłej zimy nie zdołała się z nią zupełnie oswoić, dlatego przed marcowymi MŚ wróciła do starego sprzętu.

W Bydgoszczy Guzik trenowała jednak z kolbą słowacką. Były to pierwsze dni ćwiczeń pod okiem Tomasza Sikory, najlepszego w historii polskiego biathlonisty, który teraz prowadzi reprezentację razem z Adamem Kołodziejczykiem. – Tomek dostrzega niuanse; patrząc na moją postawę strzelecką mówił o rzeczach, jakich wcześniej od __trenerów nie słyszałam – podkreśla zawodniczka. – Razem z trenerem strzelectwa Tadeuszem Czerwińskim zmienili mi całkowicie postawę ze słowacką kolbą. Moje strzelanie po ich wskazówkach wygląda dość dobrze, ale i tak czuję, że czegoś mi brakuje. Ze starą kolbą łatwiej, szybciej składam się do strzelania. Nie wiem, czy to kwestia obycia, mniejszej wagi, czy przekonania, że ta słowacka nie do końca mi leży... Zobaczymy, muszę trochę postrzelać i zdecydować się na __wybór kolby.

Guzikowie mają za sobą pierwszy start w sezonie wiosennym. 3 maja wystąpili w biegu Wings for Life, organizowanym w wielu miastach na świecie. Krystyna i Grzegorz pobiegli w Poznaniu, ona została dogoniona przez samochód (co oznaczało koniec biegu) po 21,5 km. – W kwietniu byłam chora, zażywałam antybiotyki, co wpłynęło na moje przygotowania _– opowiada biathlonistka. – Ale świetnie się bawiłam, cały czas z kimś rozmawiałam, a na 19. kilometrze zrobiłam sobie zdjęcie z Adamem Małyszem._

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski