Dylemat przy Wielickiej: 35 drzew czy nowa ścieżka rowerowa?

– Trzeba ocalić drzewa, które mają zniknąć, bo przeszkadzają urzędnikom – napisała do nas w e-mailu Ewa Rabsztyn z Podgórza. Nasza Czytelniczka przypomina, że drzewa nie tylko pięknie wyglądają, są przede wszystkim dostawcą tlenu, wpływają na obniżenie temperatury powietrza, podniesienie jego wilgotności, chłoną pyły i zanieczyszczenia i obniżają hałas.

Ich widok wpływa także na poprawę samopoczucia mieszkańców. Dorosłe drzewo o średnicy korony 12 m w jeden słoneczny dzień przetwarza ok. 18 kg dwutlenku węgla, a 13 kg tlenu, które powstaje jako uboczny produkt fotosyntezy, zaspokaja dzienne potrzeby 10 ludzi.

Tymczasem drzewa przy ul. Wielickiej (w rejonie Urzędu Miasta) przeszkadzają urzędnikom w budowie zaprojektowanej tam ścieżki rowerowej o długości 120 m. – Podczas tej inwestycji zaplanowano wycinkę 35 zdrowych drzew, tylko po to aby na części ścieżki móc ją poszerzyć o 1,5 m – alarmuje Ewa Rabsztyn.

Drzewa do wycinki to m.in. robinie akacjowe, lipa drobnolistna, topole, głóg, jesion, klony jesionolistne i inne, w bardzo dobrym stanie. Są to nieliczne tak duże drzewa w tej okolicy powodujące zacienienie części ul. Wielickiej i przystanku tramwajowego, a także częściowe tłumienie hałasu ruchu ulicznego i tramwajowego. Dają też schronienie różnym ptakom i owadom. Ponadto trochę poprawiają estetykę tamtej części miasta.

– Nie rozumiem polityki władz Krakowa. W krajach o wyższej kulturze społecznej ścieżka rowerowa zostałaby poprowadzona inaczej lub zawężona miejscowo, aby pogodzić przyrodę miejską z potrzebami mieszkańców – zauważa nasza Czytelniczka. – Termin realizacji inwestycji to 30 sierpnia, więc nie pozostało już dużo czasu na ratowanie tych pięknych drzew, bo wycinka zapewne rozpocznie się na początku lipca.

Jan Machowski z biura prasowego krakowskiego magistratu twierdzi jednak, że przy Wielickiej w przeważającej liczbie rosną topole. A ten gatunek nie jest dla dużych miast najszczęśliwszy. Topole należą do drzew bardzo kruchych. Większe podmuchy wiatru mogą spowodować oderwanie się gałęzi lub przewrócenie się całego pnia. Obecnie topoli nie sadzi się już w miastach.

Te, które trzeba teraz wycinać, zostały posadzone jeszcze w czasach PRL-u. Wtedy nie brano pod uwagę, że mogą stwarzać niebezpieczeństwo. W całej Polsce powszechnie zastępuje się je lepiej przystosowanymi do miast gatunkami. I dlatego wydział kształtowania środowiska wydał zgody na wycinki.

Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu podkreśla, że planowana przy ul. Wielickiej budowa ścieżki rowerowej jest jedną z ważniejszych w mieście. Od dawna była postulowana przez rowerzystów. Podobnie jak w Nowej Hucie i przy zakopiance.

– Niestety, w Podgórzu, przy ul. Wielickiej, na odcinku od ul. Wodnej w kierunku cmentarza Podgórskiego jest kolizja z drzewami – mówi Michał Pyclik. – Aby ścieżka po­wstała, musimy wyciąć 32 duże drzewa i 3 owocowe. Zieleń z tego miejsca jednak nie zniknie – zapewnia urzędnik.

Obok ścieżki rowerowej urzędnicy chcą posadzić 39 nowych drzew. Dodają, że nie będą to młode, cienkie drzewka, ale piękne i duże okazy gatunków miejskich 2-, 3-metrowe, rzucające już cień.

Michał Pyclik informuje też, że na tym krótkim odcinku ścieżka rowerowa przy ul. Wielickiej się nie skończy. W ciągu dwóch lat cykliści mogą sie spodziewać ścieżki wzdłuż całej tej ulicy.

Napisz do autora:
[email protected]