Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dymiący w okna komin zatruwa życie

Redakcja
Krystian Strączek pokazuje komin, dymiący w jego okna Fot. Magdalena Balicka
Krystian Strączek pokazuje komin, dymiący w jego okna Fot. Magdalena Balicka
Horror prawie siedemdziesięciu lokatorów kamienicy przy Al. Henryka w Chrzanowie, w ścisłym centrum miasta rozpoczął się przed czterema laty, gdy właściciel sąsiadującego z kamienicą domu przerobił komin wentylacyjny na grzewczy.

Krystian Strączek pokazuje komin, dymiący w jego okna Fot. Magdalena Balicka

CHRZANÓW. Horror rozpoczął się przed czterema laty, gdy właściciel sąsiadującego z kamienicą domu przerobił

Niższy o kilkanaście metrów budynek kopci czarnym dymem wprost w okna lokatorów. Mimo regularnych interwencji mieszkańców, zarządca kamienicy bezradnie rozkłada ręce twierdząc, że nie można siłą nakazać właścicielowi domu przyłączyć się do sieci ciepłowniczej ani przerobić budynku. Pozostaje im jedynie droga sądowa.

- Najgorzej jest w sezonie grzewczym, który właśnie się rozpoczyna. Cały dym z komina wpada do naszych okien - żali się Krystian Strączek, jeden z lokatorów. W budynku mieszkają także małe dzieci. - Okien nie da się otworzyć, bo smród jest nie do zniesienia. A szyby i parapety są tak czarne, że nie da się ich domyć - żali się Tadeusz Motyl, sąsiad z parteru.

Krystian Strączek wynajmuje swoje mieszkanie. Niedawno jego najemcy skarżyli się na fatalny stan okien, czarnych i osmolonych od komina. Mężczyzna zainwestował w nowe, plastikowe. Teraz zarządca, po konsultacjach z kominiarzem nakazał je wymienić na wentylowane, bo w mieszkaniu jest instalacja gazowa. - To chore. Po to wymieniłem okna na szczelne, by nie wdzierał się do wnętrza trujący dym. Teraz mam na nowo je zamieniać wyrzucając pieniądze w błoto - denerwuje się mężczyzna. Kilka dni temu wzywał do kamienicy straż pożarną, by oddymiła budynek. - Strażacy patrzyli na niski komin z niedowierzaniem zastanawiając się, kto dopuścił do jego użytkowania - mówi pan Krystian. Boi się, że prędzej czy później może tutaj dojść do tragedii. Ma żal do zarządu budynków komunalnych w Chrzanowie, który administruje kamienicą, że mimo licznych pism i skarg składanych regularnie od 2008 roku, sprawa nawet nie drgnęła. - Dowiedzieliśmy się tylko tyle, że dom stoi tu znacznie dłużej od naszego bloku, więc nadzór budowlany nie może nic nakazać - mówi pan Krystian. Pamięta, jak jeszcze kilka lat temu komin sąsiadów służył jedynie jako wentylacja. Przed czterema laty do komina dostawiono wysoką na ponad trzy metry metalową rurę. - Ktoś musiał zezwolić na jego przerobienie - twierdzi.

Na wezwanie lokatorów sprawę badali urzędnicy z wydziału ochrony środowiska. Gdy okazało się jedak, że sąsiad pali w piecu jedynie węglem i drewnem, a nie na przykład plastikowymi butelkami, nie mieli podstaw do wszczęcia postępowania.

Anna Sotowicz, prezes Zarządu Budynków Komunalnych w Chrzanowie, który administruje kamienicą przy Al. Henryka z numerem 41 a tłumaczy, że jedynym wyjściem z sytuacji może być złożenie sprawy do sądu. - Najlepiej, gdyby właściciel domu z numerem 41 podpiął się do rury ciepłowniczej i zlikwidował komin. Niestety, nikt nie może mu tego nakazać oprócz sądu, bo to wiąże się ze sporymi kosztami - tłumaczy prezes Sotowicz.

Lokatorzy kamienicy rozmawiali już w tej sprawie z sąsiadem. Ten przyznał im otwarcie, że nie ma pieniędzy na taki wydatek.

Anna Sotowicz namawia niezadowolonych lokatorów bloku 41 a, by zebrali podpisy co najmniej połowy wszystkich właścicieli lokali i na najbliższym zebraniu wspólnoty złożyli wniosek do zarządu o wszęcie sprawy sądowej. - Prawdopodobnie problemu nie uda się rozwiązać przed ukończenie tegorocznego sezonu grzewczego, jednak jest szansa, że już na przyszłą jesień uciążliwości uda się zażegnać - zaznacza.
Piotr Rusek, chrzanowski inspektor nadzoru budowlanego dodaje, że warto zgłosić sprawę także jego ludziom. - Ponieważ, jak wynika z relacji lokatorów, komin ich sąsiada został przerobiony w 2008 roku, więc warto sprawdzić, czy odbyło się to zgodnie z projektem - mówi inspektor Ru-sek. Chciałby prześwietlić także opinię techniczną dotyczącą komina w nawiązaniu do aktualnych przepisów.

- Mieszkamy w samym centrum missta. Wszyscy wokół pukają się w czoła widząc niski komin otoczony kamienicą i choć wiadomo, że stoi niezgodnie ze sztuką budowlaną, nikt nie potrafi niczego z tym zrobić - denerwują się lokatorzy bloku.

Magdalena Balicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski