Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor III LO znów będzie się tłumaczył przed sądem

Redakcja
Eliza Krzyńska-Nawrocka. Fot. Michał Gniadek
Eliza Krzyńska-Nawrocka. Fot. Michał Gniadek
28 kwietnia minął rok, odkąd dyrektor III LO w Tarnowie Jan Ryba stanął w drzwiach mieszkania Elizy Krzyńskiej-Nawrockiej, by wręczyć jej wypowiedzenie umowy o pracę, zaś ona postanowiła walczyć - i wygrała sądową batalię.

Eliza Krzyńska-Nawrocka. Fot. Michał Gniadek

TARNÓW. Zwolniona z III LO nauczycielka będzie walczyć o dobre imię. Czy zatem będzie ciąg dalszy "sprawy Ryby"?...

Jeszcze w ubiegłym roku nauczycielka skierowała sprawę do Sądu Pracy, i choć w I instancji jej pozew oddalono, Sąd Pracy II instancji nie miał wątpliwości i w prawomocnym wyroku orzekł: rozwiązanie stosunku pracy z nauczycielką było nieuzasadnione.

- Pomimo iż poczułam siłę poparcia wielu życzliwych osób (za popularną nauczycielką murem stanęli uczniowie i absolwenci, którzy założyli stronę pomozmypanielizie.prv.pl, zebrali kilkaset podpisów wyrażających poparcie i słali petycje do Kuratorium, Wydziału Edukacji i prezydenta Tarnowa - przyp. red.), to jednak moje zwycięstwo ma gorzki smak. Wydarzenia ostatniego roku kosztowały bardzo wiele mnie i moją rodzinę - opowiada Eliza Krzyńska-Nawrocka. - Straciłam pracę, usłyszałam wiele fałszywych pomówień rozpowszechnianych przez Jana Rybę, doświadczyłam bezduszności tarnowskich urzędników. Co najgorsze, moja matka nie wytrzymała presji i w dniu drugiej rozprawy doznała rozległego udaru mózgu i po niemal roku wciąż wymaga stałej opieki...

Zwolniona nauczycielka chce o wszystkim zapomnieć, jednak wiele wskazuje na to, że nie prędko to nastąpi, zaś "sprawa Ryby" (jak się ją potocznie nazywa) powróci do sądu, tym razem z pozwu prywatnego. Jak uzasadnia Eliza Krzyńska - Nawrocka, dyrektor Jan Ryba, wykorzystując nieznajomość orzeczenia sądu przez opinię publiczną, rozpowiadał, iż to on wygrał, wbrew oczywistym faktom. W wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie mowa jest o nieuzasadnionym rozwiązaniu stosunku pracy i znajduje się zasądzenie wypłaty odszkodowania z tego tytułu.

- Znajduję się w dziwnej sytuacji, gdy moi znajomi pytają mnie, jak jest naprawdę, ponieważ Jan Ryba przedstawia im swoją wersję świata, w której nie przegrał. Ja go nawet trochę rozumiem - dodaje nauczycielka po namyśle. - Przegrał z kretesem, próbuje ratować sytuację... Są jednak jakieś granice. I choć nie mam ochoty spotykać się z tym człowiekiem, jeśli będę zmuszona, spotkam się z nim. Na sali sądowej.

Zmianę strategii widać natomiast u dyrektora III LO Jana Ryby, który dotychczas przy każdej okazji odmawiał komentarza, jednak tym razem postanowił lakonicznie odnieść się do prawdopodobnego pozwu, który szykuje dla niego zwolniona nauczycielka.

- Jeżeli będę się z tą Panią musiał w sądzie spotkać, to się spotkam. Nie są to miłe spotkania - przyznaje Jan Ryba, który dopytywany o szczegóły postanowił podzielić się swoimi uwagami na temat zarzutów, jakoby rozpowiadał on wszem i wobec, że wygrał w sądzie z Elizą Nawrocką.

- Nie mówiłem w ten sposób, że to ja wygrałem sprawę, bo decyzja sądu jest jasna i jej nie kwestionuję. Przegrałem parę złotych, ale uzyskałem to, co chciałem uzyskać. Rozstrzygnięcie jest dla mnie satysfakcjonujące - mówi dyrektor III LO. - Osiągnąłem swój cel i z tego względu jestem zadowolony. Nie chciałem się pozbyć za wszelka cenę Pani Nawrockiej. Moje działanie było nakierowane na zmniejszenie liczby etatów nauczycielskich. Zmniejszyła się liczba uczniów w szkole, a w związku z tym spadła liczba etatów nauczycielskich. Musiałem zredukować etaty. Zredukowałem zaledwie pół etatu. Moim zdaniem wybrałem najmniejsze zło, bowiem Pani Nawrocka od roku miała umowę na czas nieokreślony i nie uczyła żadnego ważnego przedmiotu, była bibliotekarką na 1/2 etatu - podkreśla Jan Ryba.
Dyrektor zapewnia, że z własnej kieszeni pokrył gażę adwokata, którego wynajął do obrony. Natomiast odszkodowanie dla zwolnionej nauczycielki oraz pozostałe koszty pokryje III LO.

Michał Gniadek

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski