Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działki w cenie

Redakcja
Sporządzona na podstawie aktów notarialnych analiza obrotów gruntami w Tarnowie w ub.r. pozwala na zilustrowanie tej części rynku konkretnymi liczbami

Tarnów i okolice

Tarnów i okolice

Sporządzona na podstawie aktów notarialnych analiza obrotów gruntami w Tarnowie w ub.r. pozwala na zilustrowanie tej części rynku konkretnymi liczbami

W biurach nieruchomości słyszę, że najważniejszą pozycją na tym rynku są działki budowlane. Między podażą a popytem utrzymuje się równowaga. To dobry prognostyk. Właściciel działki wcześniej czy później rozpocznie inwestycję, dając zatrudnienie i stając się klientem rynku materiałów budowlanych, stolarki, instalacji itd. Inwestycje ożywiają gospodarkę.
   
   Sporządzona na podstawie aktów notarialnych analiza obrotów gruntami w Tarnowie w ub.r. pozwala na zilustrowanie tej części rynku konkretnymi liczbami. Na terenie Tarnowa istnieje 40 396 działek, w ub.r. 5 proc. tych nieruchomości stało się przedmiotem transakcji kupna-sprzedaży. W biurach notarialnych zawarto 320 aktów dotyczących obrotu ziemią. W tej liczbie zawiera się sprzedaż, darowizna, zniesienie współwłasności, zamiany. Na pierwszym miejscu jest sprzedaż - 195 aktów notarialnych. Niewiele, bo tylko 15 proc., transakcji zawarła gmina, odstępując tereny komunalne. Pozostała część aktów notarialnych zawarta została między prywatnym właścicielem a nabywcą. Na drugim miejscu w tej statystyce figurują darowizny, 85 właścicieli działek zrzekło się nieruchomości na rzecz innych osób, zazwyczaj bliskich krewnych.
   Zamiana gruntu jest zawsze kwestią dobrej woli, kompromisu, prowadzącego w konsekwencji do korzystniejszych rozwiązań. Roztropność i zgoda nie są raczej naszą mocną stroną, o czym świadczą dane. Na 320 wspomnianych aktów notarialnych tylko 36 dotyczy właśnie zamiany gruntów. Zniesienie współwłasności przypieczętowano czterema aktami.
   Ceny działek były i są zróżnicowane. Według danych magistratu, ceny działek gminnych znalazły się w przedziale od 5 zł za m kw. do 146 zł za m kw. Im atrakcyjniejsze położenie, tym cena jest wyższa. Najdrożej płaci się za parcelę położoną w centrum miasta, przeznaczoną pod usługi i handel, uzbrojoną, mniej, ale równie dużo kosztuje działka w modnej dzielnicy, najmniej na obrzeżach miasta.
   Dosyć długo trzeba się rozglądać za działką przeznaczoną pod usługi, np. pod budowę sklepu z dużym parkingiem. Ofert jest mało. Istniejące odstraszają ceną. Właściciele gruntów żądają od 8 do 10 tys. za ar terenu nieuzbrojonego. Negocjacje nie wchodzą w grę. Sprzedający są nieugięci w postanowieniu czekania na wyjątkowo korzystną okazję, nawet gdyby miało to nastąpić po upływie dłuższego czasu. Większe możliwości stwarzają gminy. Na przykład w Ładnej w gminie Skrzyszów, a więc krok za miedzą z Tarnowem, wzdłuż pasa międzynarodowej trasy E-4, czekają na pawilony usługowe prywatne tereny pełniące dzisiaj funkcję łąk.
   Niedawne peryferia zamieniają się w dzielnice przemysłowo-usługowe. Coraz więcej przestrzeni wymaga nowoczesne budownictwo jednorodzinne. Tarnowianin wyprowadza się na wieś. W centrum oferuje się parcele niewielkie 5-, 6-arowe. Na tak niewielkiej powierzchni zmieści się co prawda dom, ale o ogrodzie nie można marzyć. Małe działki leżą na półce. Na obrzeżach także nie ma wielkiego wyboru, choć można tutaj jeszcze spotkać działki powyżej 10 arów. Najwięcej ofert pochodzi z terenów poza granicami miasta, ze Zgłobic, Koszyc. Tutaj parcele są duże 15-, 25-arowe, właściciele z niecierpliwością czekają na kupca i choć trwa to czasem dłużej, w końcu nowy właściciel zaczyna wytyczać dom. Mieszczuchy chcą mieszkać w otoczeniu pięknego ogrodu, ale mierzą siły na zamiary. Ponieważ na inwestycję decydują się ludzie w średnim wieku, aktywni zawodowo, decyzja o założeniu wielkiego ogrodu może okazać się błędem. Na zatrudnienie ogrodnika mogą pozwolić sobie nieliczni, większości pozostaje więc zakasać rękawy, zwłaszcza w soboty, i "zaprzęgnąć" się do kosiarki, opryskiwacza, w najlepszym razie motyki. Na taki trud zdobywają się także nieliczni. Tymczasem ogród, zgodnie z obowiązującymi trendami, ma być wizytówką willi. Dla amatorów sytuacja jest do opanowania na obszarze nieznacznie przekraczającym 10 arów. Zapobiegliwi właściciele, którzy rzeczywiście chcą szybko spieniężyć nieruchomość dzielą obszar na 10-, 15- i 25-arowe parcele. Wymaga to pewnych nakładów, mapek, zapisu w księgach wieczystych, ale uporządkowana od strony prawnej oferta daje gwarancje na szybkie podpisanie kontraktu. Różnice w cenie nie są tak duże, za ar ziemi położonej w sąsiednich gminach Tarnowa płaci się od 3 do 4 tys. zł.
   Dobrą inwestycją okazał się zakup już nie tyle parceli co ornego pola na wsi. Kilka lat temu 2 hektary ziemi wyceniano na 5 tys. zł. Domek, nawet najskromniejszy, ale położony tuż przy rozległej łące, ma swoją cenę. Rzecz ciekawa, ziemia raczej nie stoi odłogiem, w każdym razie nie jest zaniedbana, przestrzeń wypełnia łąka lub świeżo założony las. Tak jest w wielu miejscach Pogórza, dokąd coraz częściej zaglądają mieszkańcy Krakowa czy Katowic, by znaleźć tu własny skrawek ziemi.
KRZYSZTOFA BIK-JURKOW
Zdjęcie AUTORKA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski