100 lat temu w Krakowie
Wczoraj po południu przed tutejszy urząd na dworcu kolejowym zajechała włościanka z Bieńczyc, dostatnio ubrana i wyładowała z wózka dużą skrzynkę z podaniem do cesarza. Podanie sama spisała na 300 arkuszach i zamierzała pocztą przesłać je do Wiednia. Gdy odmówiono przyjęcia szczególnej przesyłki, kobieta, wyjaśniając, że pisała podanie własnoręcznie przez kilka miesięcy, domagała się energicznie wysłania. Policya zabrała podanie; wskazuje ono, że petentka cierpi na rozstrój umysłowy. Była skazana na pobicie żandarma na 6 miesięcy, karę jej darowano, uznawszy za umysłowo chorą.
Pobicie dziecka.
Katarzynę Zbrojównę, liczącą 13 lat, pobił wczoraj ciężko jej ojciec za to, że poszła do kościoła zamiast wykonać jakąś robotę gospodarską. Pokaleczoną dziewczynę opatrzyło pogotowie ratunkowe. "CZAS" (PS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?