Dzieciakom będzie wygodniej

Barbara Bulanowska z aktem erekcyjnym przed ceremonią wmurowania go Fot. Ewa Tyrpa

RADZISZÓW. Szpital spełni standardy XXI wieku - zapowiedział Wojciech Kozak wicemarszałek województwa małopolskiego

W rozpoczętym w tym tygodniu przebudowany zostanie basen rehabilitacyjny, który nie spełniał wymogów sanitarnych i budowlanych. - Będzie w nim zastosowana nowa technologia dezynfekcji chlorem pozyskiwanym z soli, bo okazało się, że ozon może wywoływać uczulenia - mówi Antoni Róg, dyrektor szpitala. Woda do basenu i użytkowa podgrzewana będzie przez kolektory słoneczne.
W drugim etapie wyremontowana zostanie kuchnia, trzeci obejmie przebudowę budynku głównego. - Od strony medycznej zapewniamy dzieciom kompleksową terapię i stosujemy nowoczesne formy leczenia, ale warunki lokalowe nie są tu najlepsze. Teraz pacjenci przebywają w salach pięcioosobowych, a po remoncie pokoje będą znacznie większe, bardziej komfortowe, z mniejszą liczbą miejsc - mówi dr Irena Solecka-Szpejda, wicedyrektor ds. lecznictwa. Od 1991 r. przez 12 lat kierowała szpitalem zaadaptowanym z domu wczasowego. Zawsze marzyła o rozbudowie obiektu, m.in. o pokojach dla matek, które mogłyby przebywać w szpitalu ze swoimi dziećmi lub miejscach hotelowych dla nich. Miała na to wiele pomysłów, ale województwo nie miało pieniędzy. Cieszy się, że jej następczyni Barbara Bulanowska, obecnie dyrektorka krakowskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, rozpoczęła to dzieło, które kontynuuje obecny dyrektor Rogóż. - Nie jest łatwo szpitalowi, położonemu na uboczu, z tzw. nieostrymi przypadkami, dostać fundusze na remont i przekonać władze, że warto inwestować w tę dziedzinę. Cieszę się, że ktoś chciał mnie wysłuchać, i że zapadła decyzja o pieniądzach, dzięki którym dzieciakom będzie lepiej - mówiła dyrektor Bulanowska. Wicemarszałek Kozak żartował, że decyzja zależała od pochodzenia, a więc częstotliwości interweniowania w tej sprawie, bo pani dyrektor co drugi dzień przyjeżdżała do niego rano i przekonywała go o konieczności modernizacji szpitala.
Inwestycja potrwa trzy lata i kosztować będzie 17 mln zł.
- Czas wykonawstwa jest nieco wydłużony, można byłoby go nieco skrócić, ale nie chcieliśmy zamykać szpitala, tylko częściowo ograniczać jego funkcjonowanie i nadal leczyć dzieci - mówi dyrektor Róg. Są tu miejsca dla 130 pacjentów w wieku od jednego do 18. roku życia, przebywających całodobowo i około 50 - na pobyty dzienne. Szpital zapewnia im przedszkole i naukę w szkole. - Przyjmujemy dzieci z różnymi schorzeniami narządów ruchu, o podłożu ortopedycznym, neurologicznym oraz po wypadkach komunikacyjnych. Niektóre leżały tu wielokrotnie, np. 14-letni Dawid z wrodzonymi wadami kręgosłupa i kończyn jest u nas piętnasty raz - informuje Lucyna Horodecka-Wardęga, ordynator w szpitalu.
W czwartym etapie inwestycji dobudowany zostanie nowy trzykondygnacyjny segment. Będą w nim sale szpitalne dla najmłodszych dzieci, baza zabiegowa i izba przyjęć, obecnie mieszcząca się na pierwszym piętrze, gdzie trzeba dotrzeć schodami. Powstanie też dzienny oddział dla dorosłych. - Na rehabilitację wśród mieszkańców z tego rejonu jest duże zapotrzebowanie i warto stworzyć dla nich taki oddział - mówi dr Solecka-Szpejda.
Radziszowskie centrum jest największą w Małopolsce placówką zajmującą się kompleksową rehabilitacją dzieci i młodzieży. Prowadzi też Wojewódzki Ośrodek Rehabilitacji i Profilaktyki oraz Pracownię Diagnostyki Obrazowej RTG w Krakowie.
Ewa Tyrpa
[email protected]