Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzięki nim od dekady wielki teatr gości na peryferiach miasta [WIDEO]

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
Grębałowianie z Grupy Poetica (na zdjęciu nie w komplecie) na scenie klubu Dukat występują od 10 lat
Grębałowianie z Grupy Poetica (na zdjęciu nie w komplecie) na scenie klubu Dukat występują od 10 lat Fot. Adam Wojnar
Jubileusz. Nie tylko szerzą wysoką kulturę, ale potrafią też zabawić publiczność dowcipnymi skeczami i gagami wprost z kabaretowej sceny. Grupa Poetica z Grębałowa ma już 10 lat, ale o artystycznej emeryturze jej członkowie nie chcą nawet myśleć. Póki są na scenie, czują się młodo!

Z trzech, grubych skórzanych kronik wyłania się historia Grupy Poetica. Na kolorowych zdjęciach śledzimy kolejne kadry z bogatego życia artystycznego Grębałowa: na jednym Grażyna Piotrowicz w papilotach i różowej nocnej koszuli siedzi przy stoliku i piłuje paznokcie. Obok siedzi nieżyjący już Franciszek Nowak w roli męża. Kolejna fotografia: tu też Grażyna, tyle że już w czarnej peruce i z wąsami. Z innego zdjęcia spoglądają roześmiane Halina Ptak i Zofia Nowak, doskonale ucharakteryzowane na osiedlowych piwoszy. To grębałowska Grupa Poetica, która potrafi zagrać wszystko - od kuszącej Marilyn Monroe po Małego Księcia.

Zaczęło się od papieża

Jednak Grupa Poetica zaczynała swoją artystyczną przygodę od bardzo poważnych programów artystycznych. To było dziesięć lat temu. W 2006 roku, gdy zbliżała się pierwsza rocznica śmierci papieża Jana Pawła II, jedna z mieszkanek Grębałowa Grażyna Piotrowicz myślała, jak mogłaby uczcić pamięć wielkiego Polaka. Podzieliła się tą myślą z Zofią Nowak, a wkrótce zapaliła się do działania także ich koleżanka - Lidia Michalik.

Razem uradziły, że przygotują specjalny program artystyczny o Janie Pawle II. Przewertowały materiały na ten temat i napisały scenariusz występu wraz z podkładem muzycznym.

Pierwszy program trwał aż półtorej godziny. Sala klubu Dukat Ośrodka Kultury Kraków- -Nowa Huta wypełniona była po brzegi. Mieszkańcy nie tylko Grębałowa, ale i okolicznych nowohuckich osiedli chłonęli wiersze, odczyty i pieśni przygotowane specjalnie na tę uroczystość. Wszyscy słuchali w milczeniu i zamyśleniu.

Autor: Marzena Rogozik

Ten pierwszy występ artystyczny odbił się w okolicy szerokim echem. Podbudowany sukcesem ówczesny instruktor klubu Dukat Janusz Rojek stwierdził, że szkoda byłoby tracić taką okazję i zaproponował stworzenie gruby artystycznej. Tak powstała Poetica. Teraz tworzy ją osiem grębałowianek i jeden rodzynek - pan Kazimierz. Jeszcze do niedawna było ich dwóch. Niedawno odszedł jednak nie tylko członek grupy, ale i wielki grębałowianin Franciszek Nowak, wieloletni radny Dzielnicy XVII i rady miasta oraz prezes Towarzystwa Przyjaciół Grębałowa.

W grupie najmłodsi mają niespełna 40 lat, najstarsi - ponad 70. Każdy z nich ma inny charakter i różne umiejętności, ale to właśnie sprawia, że świetnie się uzupełniają: ktoś dorzuci kokieterii, ktoś żartu z „jajem” albo nada wierszowi sentymentalnego tonu.

Na kabaretowym froncie

Grębałowianie, po sukcesie pierwszego programu, z artystycznym zapałem zabrali się za tworzenie kolejnych scenariuszy. Na początku powstawały programy okolicznościowe - a to na święto Niepodległości czy rocznicę śmierci papieża, a to świąteczne występy na Boże Narodzenie.

Na występy grupy z Grębałowa przychodziło coraz więcej osób. Poetica przodowała wtedy w bardziej poważnych występach. Aż do czasu.

- Pewnego razu, gdy zbliżał się Dzień Kobiet, wpadłam na pomysł, że moglibyśmy pokazać się również z innej strony, tej bardziej żartobliwej - wspomina Grażyna Piotrowicz.

Pierwszy kabaretowy program przygotowali właśnie na Dzień Kobiet i do dziś to występy z tej okazji robią wśród ich widzów największą furorę. Dzięki nim nikt w Grębałowie nie mówi, że Dzień Kobiet to relikt komunistyczny, wręcz przeciwnie - jest to wyjątkowy dzień, który prawie w całości dla swoich pań przygotowują panowie. To oni obsługują panie, podają ciasta, robią herbatę bez względu na swoje stanowisko.

Nieraz grębałowiankom słodkości serwował do stolika obecny wojewoda Józef Pilch czy radni dzielnicowi z przewodniczącym dzielnicy na czele. Jedyne, czym zajmowały się w tym dniu kobiety, to... występy na scenie.

Z czasem lekkie skecze i programy kabaretowe, które zaczęli sami wymyślać, stały się popularne nawet wśród mieszkańców okolicznych osiedli, którzy chętnie zapraszają Poetikę do siebie albo przychodzą na ich wstępy do klubu Dukat przy ul. Stycznej. W niektóre z ich skeczy angażowana jest nawet widownia, która z chęcią obejmuje wykreowane dla nich role.

Programy grębałowianie układają na konkretną okazję albo wydarzenie. Starają się też wplatać w scenariusz lokalne ciekawostki - tak jak podczas skeczu o budowie Nowej Huty.

Nie brakuje jednak i nawiązań do bieżących wydarzeń, dzięki czemu ich programy są zawsze na topie. Dwa lata temu parodiowali np. hit Cleo z Eurowizji - „My Słowianie”, a w tym roku podczas mistrzostw Euro - Marylę Rodowicz z jej nieśmiertelnym przebojem „Futbol”.

Mało kto wie, ale lata przed telewizyjną emisją programu „Rolnik szuka żony” w Grębałowie Poetica stworzyła prekursorski odcinek tego programu na scenie. Były to żartobliwe epizody zbudowane na dowcipach krążących w prasie i sieci.

Przewodnik z sercem

- Żadne wydarzenie nie może się obyć bez Grupy Poetica. Oni są sprężyną życia społecznego w Grębałowie. Myślę, że są fenomenem nie tylko w skali dzielnicy, ale i __miasta - mówi Anna Grabska, kierownik klubu Dukat, która opiekuje się zespołem.

Jak twierdzi, większość klubów kultury na peryferiach poszło w stronę kultywowania tradycji bardziej w formie ludowej.

- Na naszym osiedlu tradycję Poetica kultywuje przez kulturę wysoką - mówi Anna Grabska. Nawet dożynki są obchodzone w nietradycyjnej formule, jest obiad, a potem występy artystyczne i poetyckie.

Programy Grupy Poetica przypadły do gustu nawet prezydentowi Krakowa. - Na jednym z naszych występów powiedział, że nie musi chodzić do teatru, wystarczy, że przyjedzie do Grębałowa - wspomina Grażyna Piotrowicz.

Miłość do teatru, zaangażowanie i pasja to jedno, ale na nic by się to nie zdało, gdyby nie dobry opiekun grupy, który wspiera, pomaga, organizuje, a nawet... szyje. To musi być człowiek orkiestra. A Grupa Poetica do takich ludzi ma po prostu szczęście. Po założycielu grupy Januszu Rojku klubowi swój czas poświęcał ówczesny kierownik Zygmunt Kiszka, a potem pojawiła się Anna Grabska, teatrolog z zawodu i z zamiłowania.

- Ona fantastycznie potrafi dla nas wszystko przygotować, szyje niesamowite stroje, robi cudowne rekwizyty- zachwyca się Zofia Nowak.

Kiedy grupa wystawiała program artystyczny związany z rokiem poświęconym twórczości Tuwima, uszyła nawet strój Słonia Trąbalskiego i rekwizyty do tytułowej lokomotywy z wiersza. Poświęca ogromną ilość czasu, żeby wszystko było tak, jak zostało zaplanowane, i angażuje się nawet po godzinach pracy.

To niezwykle potrzebne, bo Grupa Poetica nie jest finansowana przez miasto i wszystko członkowie grupy muszą zrobić sami. Razem z kierowniczką klubu przygotowują całą scenografię i charakteryzację dla wszystkich postaci.

Rośnie nowe pokolenie

Poetica nie występuje tylko dla dorosłych. Chętnie na scenie pojawia się także przed najmłodszymi. Gdy przenieśli na deski wiersze Tuwima, nie mogli się nacieszyć reakcją dzieci: recytowały wraz z nimi niektóre fragmenty wierszy, klaskały, a niektóre nawet płakały, kiedy słoniowi trzeba było zawiązać trąbę. Ten sam scenariusz grupa zaprezentowała także w okolicz- nych przedszkolach.

Od dwóch lat w klubie Dukat działa też młodzieżowy zespół teatralny, w którym jest już blisko 10 osób i wspólnie z Grupą Poetica przygotowują międzypokoleniowe przedstawienia noworoczne. Obie strony dzięki takim wspólnym występom poznają się i świetnie dogadują.

- Zauważyłam, że dzieci z czasem z niesfornych, rozbrykanych stały się bardziej świadome, starały się na __występach wypaść jak najlepiej - mówi o współpracy pani Grażyna. Dzięki temu powoli rośnie nowe pokolenie grębałowskich artystów.

Scena jest lekarstwem

Co jest kluczem do sukcesu Poetiki? - Przez te 10 lat jesteśmy systematyczni i __dzięki temu trwamy dalej - mówi Halina Ptak. Grupa spotyka się na próbach co tydzień. Nawet podczas remontu klubu widywali się w prywatnych domach, by nie zawieszać działalności.

- Poetica to nasza terapia - mówi Kazimierz Niemierka. - Czasami narzekamy, że nas coś boli, coś nam doskwiera, ale na próbie generalnej jest pełna mobilizacja i skupienie. Przed __ występem wszystkie dolegliwości ustępują - dodaje. On sam, mimo że ma już 76 lat, grając Bruce’a Lee, robi naprawdę efektowne wykopy.

Ucząc się nowych ról i tekstów, ćwiczą przede wszystkim pamięć. Na pytanie, czy wszystkie teksty z łatwością zapamiętują, wybuchają śmiechem.

- Niedawno odkryłam szkatułkę króla, w __której była ściągawka - śmieje się Anna Grabska, opiekunka grupy. Przyznają się i żartują, że dobrze kamuflują ściągawki. - Czasami mamy je przy sobie dla pewności, gdyby coś nam się zapomniało, ale nie zawsze z nich korzystamy - mówi Halina Ptak.

Ich występy będzie można podziwiać już 20 listopada, kiedy to Grupa Poetica będzie obchodzić jubileusz 10-lecia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski