Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzięki Polakom Wielka Brytania zyska do 2020 r. około 64 mld euro

WŁODZIMIERZ KNAP
W Wielkiej Brytanii przebywa około 650 tysięcy Polaków FOT. ARCHIWUM
W Wielkiej Brytanii przebywa około 650 tysięcy Polaków FOT. ARCHIWUM
Co najmniej 2 miliony naszych rodaków mieszkają w krajach Unii Europejskiej. - Od pewnego czasu emigracja znowu rośnie, choć wolno - mówi dr Maciej Duszczyk z Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego. W 2012 r. liczba osób na emigracji czasowej zwiększyła się o kolejne 70 tys., do 2 mln 130 tys. osób.

W Wielkiej Brytanii przebywa około 650 tysięcy Polaków FOT. ARCHIWUM

MIGRACJE. Londyn na zasiłki dla dzieci polskich emigrantów wydaje rocznie zaledwie około 14 milionów funtów

- Nadal więcej zarabia się za granicą, więc ludzie wyjeżdżają - podkreśla dr Duszczyk. Przekonuje, że wielu Polaków żyje za granicą niczym nomadzi, przenosząc się za pracą. Często też wyjeżdżają na kilka miesięcy i wracają do kraju. - Nie wiedzą, gdzie jest ich interes życiowy, czy jeszcze w Polsce, czy już za granicą - twierdzi ekspert Ośrodka Badań nad Migracjami. GUS w czasie spisu powszechnego pytał o doświadczenia migracyjne. Tyle tylko, że wyznaczył granicę co najmniej rocznego pobytu za granicą. Takich osób mieliśmy w 2011 r. nieco ponad milion, z czego 730 tys. wyjechało i wróciło.

Dr Duszczyk nie przewiduje, by w najbliższych latach nastąpił gwałtowny wzrost wyjazdów z kraju. Nie będzie też spektakularnej liczby powrotów.

- Również wyraźnego napływu cudzoziemców do Polski oczekiwać nie należy - przewiduje prof. Józef Pociecha, kierownik Katedry Statystyki Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Obecnie zdecydowanie najwięcej w naszym kraju przebywa Ukraińców - około 200 tys. Wietnamczyków jest blisko 20 tys., a Mołdawian - około 15 tys. Przedstawicieli pozostałych nacji jest wyraźnie mniej.

Najwięcej Polaków przebywa w Wielkiej Brytanii - około 650 tys. Zamieszanie wokół nich od pewnego czasu wywołuje brytyjski premier David Cameron. Najpierw narzekał, że po otwarciu brytyjskiego rynku pracy na Wyspy przyjechało 700 tys. Polaków, a Brytyjczycy spodziewali się około 14 tysięcy. W ostatnią niedzielę zapowiedział, że będzie chciał ograniczyć zapomogi na dzieci dla imigrantów. Chodzi o te dzieci, które zostały w kraju ojczystym, a rodzice pacują w Wielkiej Brytanii. Gdyby cel chciał osiągnąć, musiałby doprowadzić do zmiany unijnego prawa, a to wydaje się mało realne.

Cameron wskazał jednak imiennie na Polaków, jako tych, którzy dostają niesłusznie zapomogi na dzieci (blisko 26 tys.). Dziś Donald Tusk ma telefonicznie rozmawiać z brytyjskim szefem rządu. Wczoraj na konferencji prasowej Tusk zapowiedział, że powie Cameronowi, iż nikt nie ma prawa wskazywać na Polaków jako szczególną grupę, która czegoś nadużywa.

Rząd brytyjski wydaje rocznie około 14 mln funtów na dodatek rodzinny na te dzieci Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii, które mieszkają w Polsce. - Premier Cameron robi rwetes wyłącznie z przyczyn politycznych, wyborczych - twierdzi dr Duszczyk. Przypomina, że 77 proc. Brytyjczyków chciałoby ograniczenia przywilejów dla cudzoziemców.

Jednak Janusz Kobeszko, ekspert finansowy z Instytutu Sobieskiego wyliczył, że dzięki pracy polskich emigrantów Wielka Brytania w latach 2014-2020 powiększy swój PKB o 64 mld euro, czyli około 650-krotnie więcej(!) niż Londyn wyda w tym czasie na zasiłki na dzieci polskich emigrantów przebywające w ojczyźnie. Niemcy w wyniku pracy naszych rodaków wzbogacą się o 50 mld euro, Irlandia o prawie 12 mld euro, a Włochy i Holandia o niemal 10 mld euro, Francja o 6,3 mld euro, Belgia - blisko 5, a Szwecja i Hiszpania - o 4 mld euro.
Dodajmy, że z raportu londyńskiego University College wynika, że przyjezdni z Europejskiego Obszaru Gospodarczego (w którego skład poza krajami UE wchodzą: Norwegia, Liechtenstein i Islandia) wpłacili fiskusowi sumę o 34 proc. wyższą od wartości świadczeń socjalnych, które zostały im wypłacone. Ponadto imigranci są lepiej wykształceni i bardziej wydajni w pracy niż Brytyjczycy.

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski w reakcji na zachowanie premiera Camerona napisał: "Jeśli Polak jest brytyjskim podatnikiem, to chyba z prawem do ulg i przywilejów? Zresztą, Rodacy, wracajcie" - zaapelował.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński jakiś czas temu napisał list do premiera Camerona, ale do tej pory odpowiedzi nie otrzymał.

wlodzimierz.knap@dziennik.krakow.pl

Migracje w Liczbach

* Według szacunków prof. Krystyny Iglickiej, demografa, rektora Uczelni Łazarskiego,

wciągu najbliższych pięciu lat wyjedzie zPolski kolejne 500-800 tys. osób, które dołączą do**obecnych 2,1 mln emigrantów.

* Polscy emigranci to niesłychanie wartościowi obywatele,

aż 84 proc. jest wwieku produkcyjnym (w Polsce stanowią tylko 64 proc.). Są też lepiej wykształceni niż tzw. średnia krajowa. Zdecydowana większość z nich znajduje pracę wkraju, który wybrali.

* W ocenie prof. Stanisława Gomułki, ekonomisty,

polscy emigranci wytwarzają rocznie około 40 mld euro dochodu na rzecz innych krajów.

* Nasi emigranci

przekazują do Polski około 17 mld zł rocznie.

* Dla Polski imigranci to łakomy kąsek. Starzejące się społeczeństwo potrzebować będzie niebawem rąk do pracy,

bo zrynku zniknie rocznik wyżu demograficznego zlat 50. XX wieku. Anaemigracji mamy ludzi wwieku reprodukcyjnym. NaWyspach, wNiemczech, Holandii, Belgii rodzą się dzieci, które mogłyby wprzyszłości zasilić szeregi pracujących w**Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski