Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzięki słońcu mieszkańcom spadną rachunki za prąd

Paulina Marcinek
Bolesław Dziedzina, mieszkaniec Gromnika, bez wahania zdecydował się na montaż paneli słonecznych na swoim domu
Bolesław Dziedzina, mieszkaniec Gromnika, bez wahania zdecydował się na montaż paneli słonecznych na swoim domu Paulina Marcinek
Gromnik. Na kilkudziesięciu domach w gminie dobiegł końca montaż paneli słonecznych. Mieszkańcy mają nadzieję, że zapłacą mniej za energię elektryczną

Mieszkańcy już liczą, ile mogą zaoszczędzić dzięki instalacji fotowoltaicznej w swoich domach.

- Mam ogrzewanie podłogowe w postaci elektrycznych mat. Dzięki panelom słonecznym moje rachunki za prąd w ciągu miesiąca mogą być niższe nawet o 120 złotych. W roku daje to już całkiem sporą sumę - opowiada Bolesław Dziedzina z Gromnika.

To jedyna gmina w regionie tarnowskim, która dostała unijne pieniądze na instalację solarną na prywatnych domach, a nie na urzędach, szpitalach itp. Udało się zdobyć na ten cel ponad 770 tysięcy złotych.

Panele słoneczne zamontowane na budynkach prywatnych będą produkowały prąd, który trafi bezpośrednio do gniazdek elektrycznych gospodarzy. Oszczędność była głównym argumentem, który przekonał lokalną społeczność do fotowoltaiki. Wójt Bogdan Stasz przyznaje, że początkowo chętnych brakowało.

- W świadomości ludzi ciążył syndrom Wierzchosławic. Tam farma fotowoltaiczna oznaczała kredyty, kłopoty finansowe i niepowodzenie - wyjaśnia.

Samorządowcy starali się więc przekonywać, że w przypadku Gromnika efekt będzie zupełnie inny.

- Wierzchosławice chciały zarabiać na farmie fotowoltaicznej. Nam chodzi o zmniejszanie kosztów zużycia prądu w budynkach prywatnych. Ile wyprodukują go panele słoneczne, tyle po prostu wykorzystają domownicy - podkreśla wójt.

Wątpliwości ostatecznie rozwiała dotacja. Kwota, jaką otrzymali z Unii Europejskiej mieszkańcy, pokrywała w 85 procentach koszt zakupu i instalacji paneli. Z własnej kieszeni trzeba było dołożyć niewiele - od 3 do 6 tys. zł od domu. Wszystko zależało od zapotrzebowania na prąd.

- Nie mogłem odmówić takiej propozycji. Kalkulacja była prosta. To tak jakby ktoś zaoferował mi nowy samochód za 30 tysięcy złotych, a ja musiałbym zapłacić za niego tylko trzy tysiące. Grzechem byłoby nie skorzystać - wyjaśnia Bolesław Dziedzina.

Ostatecznie z podobnej propozycji zdecydowali się skorzystać właściciele 32 domów w gminie. - Staraliśmy się wybrać osoby z każdego sołectwa, ponieważ chcieliśmy, żeby dawały dobry przykład i pokazywały pozostałym, jak działa fotowoltaika - dodaje wójt.

Mieszkańcy będą mogli korzystać z paneli słonecznych od samego początku przyszłego roku. Wejdzie wtedy w życie ustawa o odnawialnych źródłach energii, która pozwoli na korzystniejsze niż dotąd rozliczanie zasilania gniazdek prądem bezpośrednio z paneli słonecznych. Gromnik przymierza się już do kolejnego wniosku o unijne pieniądze na panele.

- Chciałbym, żeby moja gmina była liderem w tej dziedzinie - dodaje Stasz.

Pieniądze unijne na zrealizowany właśnie projekt gmina dostała za pośrednictwem Ministerstwa Rolnictwa. Na ogólnopolski konkurs ogłoszony przez resort napłynęły setki projektów z całego kraju.

- W Małopolsce komisja konkursowa wybrała 29 najlepszych, które otrzymały dofinansowanie. W tym gronie znalazła się oprócz Gromnika m.in. gmina Gnojnik z powiatu brzeskiego oraz Radgoszcz z powiatu dąbrowskiego - wylicza Stanisław Sorys, wicemarszałek Małopolski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski