Niewielu wie, że w krakowskim muzeum zgromadzona została jedna z najbogatszych kolekcji sztuki legionowej, na którą złożyły się dar Naczelnego Komitetu Narodowego z 1920 roku, obejmujący gromadzone w latach wojny prace artystów służących w Legionach, oraz dary osób prywatnych. Nic więc dziwnego, że udało się zrobić wystawę, która zafascynuje zarówno wielbicieli militariów, historii, jak i dzieł sztuki – bo tych tu nie brakuje.
Warto pamiętać, że o Legionach Piłsudskiego zwykło się mawiać w dwudziestoleciu międzywojennym, iż to „najinteligentniejsza armia świata”. Nic dziwnego – szli w jej szeregach pisarze, lekarze, inżynierowie. Szli także artyści, absolwenci krakowskiej (i nie tylko) ASP. Ich prace patrzą na nas ze ścian tej wystawy.
Na tabliczkach przy rysunkach i obrazach zobaczymy nazwiska takie, jak Leopold Gottlieb, Stanisław Janowski, Karol Maszkowski, Zygmunt Rozwadowski, Wincenty Wodzi-nowski i... Edward Rydz-Śmigły. Tak, przyszły marszałek polski był zdolnym artystą, wystawianym zresztą w galeriach w kraju i za granicą.
Poza dziełami sztuki oglądamy historię Legionów Piłsudskiego na tle dziejowej zawieruchy I wojny światowej, zapisaną w przedmiotach. Są mundury różnych wojsk (a nawet – cie- kawostka – ich wykroje!), są kartki pocztowe, zdjęcia, karykatury, a nawet biżuteria. Są wreszcie życzenia zrzucane nad Krakowem z samolotów w 1919 r., „w pierwszym roku wolnej Polski”, przez wojskowych pilotów.
Warto na koniec dodać, że wystawę znakomicie zaaranżowano. Z jednej strony czysta ekspozycja, prezentująca piękno sztuki, z drugiej – okopy. Takie, w jakich powstawały te rysunki, będące dziś pięknym świadectwem czasu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?