Ksiądz Desbois zajmował się przez lata historią Holokaustu; dzisiaj uważa, że państwo islamskie ( inaczej Daech) organizuje ludobójstwo jazydów. Mechanizmy są podobne jak w przypadku Zagłady, chodzi o planową eksterminację.
O jazydach mówiło się sporo, gdy islamiści rozpoczęli ich mordowanie. W zasadzie są Kurdami, lecz definiują się przez odmienną religię, będącą swoistym miksem chrześcijaństwa, islamu i pierwotnych wierzeń kurdyjskich. Teraz ich los nie przyciąga uwagi, ponieważ nie ma już „newsa”. Stale to samo i to samo, bez urozmaicenia: jazydów zabijają.
Z Państwa Islamskiego nie można uciec. Ale można zostać wykupionym. Taryfa nie jest tajemnicą: 15 tys. dolarów za chłopca i 25 tys. dolarów za dziewczynę. Dziewczyny są droższe, bo stanowią towar łatwy do zbycia.
Ksiądz Desbois i Costel Nastasie rozmawiali z ponad stu jazydami wykupionymi przez rodziny. Z kobietami i mężczyznami. Wielu zostawiło w niewoli siostry lub braci, ponieważ rodziny było stać tylko na jeden okup. Musieli wybierać kogo ratować: syna czy córkę? Młodszego czy starszą?
Relacje ocaleńców są spójne. W Państwie Islamskim skrupulatnie przestrzegane są procedury eksterminacji.
To dzieje się w odległości 5 godzin lotu od nas.
Wpierw następuje grabież i selekcja dóbr materialnych, pieniędzy, biżuterii. Następnie zabija się ludzi starych. Kobiety zdolne do pracy są sprzedawane na służące, a dziewczęta na seksualne niewolnice. Gwałcone, odsprzedawane, mają rodzić dżihadystom ładne (sic!) dzieci. Mężczyźni, jeśli odmówią przyjęcia islamu, są zabijani bez większych ceregieli.
Chłopców nikt o zdanie nie pyta: kieruje się ich do obozów treningowych, gdzie następuje pranie mózgu w celu maksymalnej radykalizacji. Kilkuletnie dzieciaki uczone są okrucieństwa iście szatańskimi metodami, np. zmusza się je do torturowania własnych sióstr. Dostają mundury i nowe nazwiska. Od tej chwili są klasyfikowani i szkoleni zgodnie z przyszłą rolą.
„Lwiątka kalifatu” będą snajperami, zamachowcami, kamikadze itd. Wielu jazydów ma błękitne oczy i jasne włosy; ci są szczególnie cenni. Daech wysyła ich za granicę, np. do Europy. Dzieciaki w obozach faszerowane są pigułkami. Co to za pigułki? Nie wiadomo. Wiadomo tylko, że część z wykupionych z niewoli chłopców cierpi z powodu odstawienia, jak narkomani. Inni zachowują się agresywnie, podpalają rodzinne namioty, wyzywają ojców od niewiernych.
Parlament Europejski, Waszyngton oraz komisja ONZ prezentowały raporty o dokonującym się ludobójstwie. Dżihadyści nawet się z tym nie kryją: filmują wykłuwanie oczu, krzyżowanie, mordowanie, palenie żywcem. Niech się to wreszcie skończy!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?