Dzielnica Czyżyny nadal bez zarządu

Do jego zadań należy m.in.: przygotowywanie i realizacja projektów planów finansowych dzielnicy, przedstawianie Radzie Dzielnicy XIV wniosków dotyczących realizacji zadań i gospodarowanie mieniem powierzonym dzielnicy przez Radę Miasta.

Zarząd jest powoływany i odwoływany przez Radę Dzielnicy i składa się z 3­–5 członków, włącznie z przewodniczącym. Tego udało się wybrać już w grudniu, ale już wtedy pojawiły się problemy.

– Radni podzielili się na dwie grupy. Jedna poparła Łukasza Cieślika, druga Annę Moksę – mówi Wojciech Krzysz­tonek, przewodniczący w ubiegłej kadencji.

Wybrany na przewodniczącego Łukasz Cieślik zrezygnował z pełnienia funkcji. Decyzję uzasadnił m.in. wywieranymi na niego naciskami. W styczniu wybrano więc nowego przewodniczącego, którym został Marek Ziemiański.

Dzielnica XIV nadal pozostaje jednak bez zarządu. Na kilku kolejnych posiedzeniach radni nie doszli do porozumienia. Jak twierdzi obecny przewodniczący Marek Ziemiański, różnice zdań między nimi wynikają z powodów innych niż merytoryczne. – Proponowałem m.in: kandydaturę Jerzego Woźniakiewicza, lecz nie został zaakceptowany, choć miał wysokie kompetencje. Zadecydowały osobiste przesłanki – podkreśla.

Były przewodniczący twierdzi, że teraz wszystko zależy od decyzji obecnego przewodniczącego i Rady Dzielnicy. – Przewodniczący powinien wskazać takich kandydatów, którzy spotkają się z aprobatą członków Rady, a ma dokonać najlepszego wyboru – twierdzi Krzysztonek.

Wczoraj wieczorem odbyło się kolejne posiedzenie. Jeszcze przed jego rozpoczęciem Wojciech Krzysztonek powiedział: – Mam nadzieję, że zostanie wreszcie wybrane te trzy lub pięć osób i zakończy się ,,chocholi taniec’’. Trzeba w końcu zabrać się do pracy – podsumował Krzysztonek.