Dziennik pokładowy
Dalej było już niemal wyłącznie przyjemnie. Słońce przypieka, ale przecież lepsze to od deszczu i burzy, więc nie narzekam. Im dalej od zatłoczonej plaży, tym ciszej. W rejonie mostu w Knurowie widziałem pięć czarnych bocianów, a w tle cudne krajobrazy - po prawej stronie Gorc, po lewej Tarty schowane nieco w chmurach - przepysznie! Dunajec staje się tu coraz bardziej dziki i trudniejszy do wiosłowania. Trzeba się znacznie więcej natrudzić, by pokonać coraz liczniejsze bystrza. Dziś planuję dopłynąć do Łopusznej i przenocować w tamtejszym ośrodku. Za mną jakieś 170 km. Do przepłynięcia nadaje się ok. 230 km, czyli jeszcze kilka dni drogi przede mną. Not. (mol)
Marian Gonciarz
22-krotny mistrz Polski w kajakach w różnych kategoriach wiekowych, dla uczczenia swoich 60. urodzin postanowił jako pierwszy przepłynąć Dunajec pod prąd od jego ujścia do Wisły, do miejsca położonego jak najbliżej źródeł. "Dziennik Polski" patronuje i kibicuje śmiałkowi w jego przedsięwzięciu.
UWAGA - zachęcamy wszystkich do wspierania Mariana Gonciarza w jego walce z nurtem Dunajca. Jeśli jesteś kibicem nowego rekordu, wyślij Gonciarzowi esemesa ze słowami otuchy na numer - 0606 39-15-42 (prosimy nie dzwonić, bo kajakarz ma zajęte ręce!).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?