Jedyna pociecha dla podopiecznych Ryszarda Litwina jest taka, że zmierzą się z o wiele niżej notowanym rywalem (10. miejsce w tabeli z dorobkiem punktowym o 25 oczek mniejszym od krakowskich liderek). Powinny się więc szybko uwinąć i jeszcze trochę wolnego wieczoru zaoszczędzić.
Aż żal, że walentynkowy wieczór takim ładnym dziewczynom jak siatkarki Wisły Enion przyjdzie spędzić na parkiecie. Dziś o godz. 18 podejmują Chemika Police, gra cała I liga siatkówki.
O walentynkowy prezent w postaci ciepłego dopingu mogą się też postarać kibice. Tym bardziej że dawno swoich ulubienic nie widzieli - ostatni raz 27 stycznia w wygranym spotkaniu z KSZO Ostrowiec. (MAS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!