Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziko i naturalnie – takiego parku chcą mieszkańcy Grzegórzek

Aleksandra Suława
Aleksandra Suława
Fot. Adam Wojnar
O krakowskim Centrum Muzyki i otaczającym go terenie, od początku mówiło się jako o miejscu, która ma służyć nie tylko artystom, ale również mieszkańcom. I to tych ostatnich, postanowiono zapytać o zdanie w ramach trwających właśnie konsultacji społecznych.

Czwartkowe spotkanie w Teatrze Variété dotyczyło kształtu i aranżacji parku, który ma powstać przy ul. Skrzatów, w bezpośrednim sąsiedztwie Centrum Muzyki. Teren to wyjątkowy - przez lata należący do wojska, nie był dostępny dla krakowian. Nieużytkowany, porastał dziką roślinnością, nabierając niezwykłego charakteru, na którego zachowaniu przede wszystkim zależy mieszkańcom. - Niech to nie będzie kolejny, wymuskany park. Im mniej ingerencji tym lepiej. Wytyczmy tylko alejki, zamontujmy oświetlenie i to wystarczy – mówi mieszkanka Grzegórzek, pani Halina.

- Tę roślinność można by wykorzystać jako rodzaj ogrodu botanicznego dla dzieci, wystarczy zamontować tabliczki z podpisami roślin – proponuje pani Ilona. - Chciałabym, żeby nasz park był podobny do lasów miejskich, które można odwiedzać np. w Londynie. - Dobrym rozwiązaniem byłaby też ścieżka sensoryczna, przydałyby się również tereny do rekreacji – mówi pani Jolanta. - Trzeba podzielić ten park na strefy, tak żeby mieszkańcy o różnych potrzebach mogli znaleźć miejsce do rekreacji.

Jest jeszcze jeden element, który trzeba wziąć pod uwagę, podczas snucia planów: położone obok Centrum Muzyki i Akademia Muzyczna. Architektka krajobrazu, Katarzyna Opałka, podpowiada że z muzyki można by uczynić motyw przewodni terenów zielonych. - Grające huśtawki, szumiąca woda w fontannie, amfiteatr – wylicza.

Uporządkowaniu potrzeb i pomysłów służyć miały warsztaty, które towarzyszyły konsultacjom. Podczas zajęć mieszkańcy na planach terenu pod przyszły park, rozmieszczali elementy takie jak: roślinność, place zabaw, wi-fi, siedziska i wiele innych. W planowaniu pomagali im architekci krajobrazu.

- Dajemy mieszkańcom czystą kartkę, na której oprócz zarysów fortu nie ma nic. Chcemy, żeby sami zaproponowali sposób zagospodarowania przestrzeni najbardziej – mówi Jarosław Tabor z Zarządu Zieleni Miejskiej. - Jedyne co ogranicza ich fantazję to miejscowy plan zagospodarowania. Jego warunki są święte, bo jeśli nie będziemy ich przestrzegać, nie dostaniemy pozwolenia na budowę. Te warunki to m.in. konieczność zbudowania ścieżki zdrowia na terenie parku, ochrona konserwatorska zabudowań Fortu Luneta Grzegórzecka, zakaz budowy parkingów i obiektów komercyjnych poza tymi, związanymi z funkcjonowaniem parku.

Mieszkańcom zależy na tym, żeby z parku zacząć korzystać jak najszybciej, nie chcą czekać do 2024 roku, na kiedy to przewidziano otwarcie Centrum Muzyki. - Sam park – w „roboczej wersji”, jako teren zabezpieczony, oczyszczony, z podstawowymi ścieżkami i tzw. przedeptami, możemy otworzyć już w przyszłym roku – mówi Tabor.

Czwartkowe spotkanie to druga odsłona rozmów. Na poprzednich konsultacjach koncentrowano się na rozwiązaniach komunikacyjnych, a przed nami jeszcze jedno, zaplanowane na 1 marca. To właśnie na nim mieszkańcu usłyszą wytyczne konkursowe, opracowane na podstawie ich postulatów i pomysłów.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Barometr Bartusia, odc. 21

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski