Słuchając kolejnych „ekspertów” w rozmaitych telewizjach lub czytając deklaracje w internecie, było widać, jak po raz kolejny mamy wysyp znawców w każdej sprawie. Jak religijne sympatie i antypatie zawężają wizję świata. Było o „karach boskich za laicyzację” z jednej, albo „dowodach na nieistnienie Boga” z drugiej strony. Nieszczęśliwy wypadek, wieloletnie zaniedbanie remontu, brak funduszy na zabytki, ludzka nieostrożność - to są tematy, o których teraz powinniśmy dyskutować w kontekście wielkiej straty, by do podobnych tragedii dla dziedzictwa światowego nie dochodziło. Zastanówmy się nad prewencją w ochronie zabytków.
Na szczęście czas schładza emocje. Ze zgliszcz powoli wyłania się obraz tego, co przetrwało dla dziedzictwa. A mowa m.in. o bezcennych witrażach, które są zdecydowanie chyba najważniejszym artystycznie fragmentem wnętrz. Płomienie objęły głównie więźbę dachową, znajdującą się nad sklepieniami. I choć wiemy, że kompozycje z kolorowych szkieł i ołowiu to dzieła arcydelikatne w zderzeniu z żywiołem ognia, to prawdopodobnie te cenne dzieła sztuki z XII-XIII wieku w znacznym stopniu przetrwały. Podobno ze wstępnych oględzin można domniemywać, że uratowane zostały także wielkie organy. Ewakuowano też zawartość skarbca. A deklaracje funduszy na odbudowę płyną strumieniami. To daje nadzieję, że jeszcze kiedyś wejdziemy do katedry Notre Dame.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?