Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj będzie rewanż za igrzyska

Paweł Hochstim
Polscy siatkarze zrobili pierwszy krok do wygrania grupy, pokonując Serbię, jak będzie dzisiaj?
Polscy siatkarze zrobili pierwszy krok do wygrania grupy, pokonując Serbię, jak będzie dzisiaj? FOT. PAWEŁ SKRABA
Siatkówka. Reprezentacja Polski zmierzy się we Wrocławiu z Australią o godz. 20.15. Polacy będą chcieli pokonać rywala, z którym przegrali podczas igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Spotkają się zespoły, które swe pierwsze mecze grupowe wygrały gładko po 3:0.

Australia na igrzyskach olimpijskich w Londynie wygrała dwa mecze – z najsłabszą Wielką Brytanią i Polską. Dla nas to było bardzo kosztowne. Dziś obie drużyny zagrają we Wrocławiu w meczu grupy A siatkarskiego mundialu. O motywację Polaków możemy być spokojni, bo kilku z nich doskonale pamięta to, co stało się 6 sierpnia 2012 roku w londyńskiej hali Earls Court.

– Zastanawiam się wciąż nad tym, jak to możliwe, że wyszliśmy na boisko w takiej formie. Chyba każdy z nas grał gorzej, niż potrafi – pisał wtedy w cyklu felietonów „Mój Londyn” dla grupy dzienników Polskapresse Michał Winiarski.

Dziś też doskonale pamięta to spotkanie. I zapewnia, że będzie zmotywowany do walki. A że podobnie jak pozostali gracze jest w wyśmienitej formie, co pokazał w sobotę w meczu z Serbią na Stadionie Narodowym, o wynik powinniśmy być spokojni. I to mimo że Australia jest dziś lepszą drużyną niż przed dwoma laty.

Gdyby wtedy w Londynie Polacy nie przegrali 1:3, a wygrali 3:0 – co wydawało się oczywiste – w ćwierćfinale nie wpadliby na późniejszych mistrzów olimpijskich Rosjan, a na Niemców. A Rosjan mieliby dopiero w półfinale, więc pewnie walczyliby o brązowy medal z Włochami, od których byli wówczas lepsi. Wróciliby do kraju z medalem, Andrea Anastasi pewnie do dzisiaj byłby selekcjonerem reprezentacji Polski, bo mistrzostwa Europy 2013 byłyby dopiero pierwszą nieudaną imprezą pod jego wodzą. Gdyby...

Oprócz Winiarskiego spotkanie z Australią w Londynie pamiętają jeszcze Piotr Nowakowski, Paweł Zagumny, Michał Kubiak, Krzysztof Igna­czak i Marcin Moż­dżonek. – Musimy tę porażkę pamiętać, jej nie da się łatwo zapomnieć. I musimy pokazać, że jesteśmy gotowi do tego, by im się zrewanżować – mówi Ignaczak.

W Londynie Polaków rozbił atakujący Thomas Edgar, który zdobył 26 punktów. Dziś we Wrocławiu też trzeba na niego uważać, bo w pierwszym spotkaniu z Kameru­nem, wygranym błyskawicznie 3:0, też pokazał swoje możliwości, kończąc pięć z sześciu ataków. Zespół z Antypodów personalnie od igrzysk właściwie się nie zmienił, bo w kadrze drużyny argentyńskiego trenera Jona Uriarte jest aż dziesięciu graczy z Londynu. Kilku z nich występuje w Europie, ale większość reprezentuje kluby australijskie, choć w kraju tym nie ma rozgrywek ligowych.

– Szkoda, że mecz z Ka­merunem był taki krótki, bo właściwie nie mamy po nim informacji o Australijczykach – mówi trener reprezentacji Stephane Antiga. Sztab kadry dysponuje jednak obserwacjami z Ligi Światowej, w której Australijczycy wygrali drugą dywizję i awansowali do tzw. elity.

Francuz już po meczu na Stadionie Narodowym zapowiadał, że w składzie drużyny będą rotacje, bo zależy mu na tym, by utrzymać wysoką formę wszystkich graczy. Wydaje się jednak, że przeciwko Australii biało-czerwoni rozpoczną mecz w bardzo zbliżonym składzie jak z Serbią, a większe zmiany mogą być w meczach z najsłabszymi drużynami polskiej grupy Wenezuelą i Kamerunem, z którymi biało-czerwoni zmierzą się odpowiednio w czwartek i sobotę.

Mecz Polska – Australia rozpocznie się we wrocławskiej Hali Stulecia o godz. 20.15. Transmisję z tego spotkania pokaże kodowany kanał Polsat Volleyball1.

GRUPA B (Katowice)

Brazylia – Niemcy 3:0 (25:21, 25:19, 25:17)Finlandia – Kuba 3:2 (18:25, 21:25, 27:25, 25:22, 15:12). Korea Południowa – Tunezja zakończył się po zamknięciu numeru.

1. Brazylia 1 3 3–0
2. Filnlandia 1 2 3–2
3. Kuba 1 1 2–3
4. Korea Płd. 0 0 0–0
Tunezja 0 0 0–0
6. Niemcy 1 0 0–3

GRUPA C (Gdańsk)

Rosja – Kanada 3:0 (25:21, 25:19, 25:21)

Meksyk – Bułgaria 0:3 (16:25, 17: 25, 21: 25)

Chiny – Egipt

1. Rosja 1 3 3–0
2. Bułgaria 1 3 3–0
3. Chiny 0 0 0–0
Egipt 0 0 0–0
5. Meksyk 1 0 0–3
6. Kanada 1 0 0–3

GRUPA A (Wrocław)

Dziś grają: Argentyna – Serbia (godz. 13), Wenezuela – Kamerun (16.30), Polska – Australia (20.15).

1. Polska 1 3 3–0
Australia 1 3 3–0
3. Argentyna 1 3 3–0
4. Wenezuela 1 0 0–3
5. Kamerun 1 0 0–3
Serbia 1 0 0–3

GRUPA D (Kraków)

Dziś grają: Stany Zjednoczone – Iran (13), Belgia – Portoryko (16.30), Francja – Włochy (20.15).

1. Francja 1 3 3–0
2. Iran 1 3 3–1
3. Stany Zjednoczone 1 2 3–2
4. Belgia 1 1 2–3
5. Włochy 1 0 1–3
6. Portoryko 1 0 0–3

GROŹNY BUŁGAR
Trener Bułgarii Płamen Konstantinow nie zgodził się na udzielenie wywiadu stacji Polsat, bo ta zakodowała dostęp do siatkarskich mistrzostw świata.

Konstantinow przez wiele lat występował w Polsce i nadal ciepło wspomina grę w naszym kraju. Jest też wdzięczny kibicom, z którymi się zjednoczył.

Po odmowie wywiadu został poproszony o zaproszenie kibiców na mecze. Odpowiedział bezpardonowo. – Skoro bierzecie pieniądze od ludzi za możliwość oglądania meczów, to ja nie będę reklamował was za darmo. (PK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski