Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj decyzja

zab
Hokeiści Dworów Unii Oświęcim ostro trenują przed kolejnym sezonem, ale z zapowiadanych wzmocnień kadrowych niewiele wychodzi. Planowany krajowy zaciąg "wypiął" się na wicemistrzów Polski. Oświęcimskim działaczom pozostaje się skupić na pozyskaniu zawodników, którzy wrócili z zagranicy.

Leszek Laszkiewicz, ostatnio hokeista Milano, ogłosi, która z krajowych ofert najbardziej przypadła mu do gustu

   Chodzi głównie o Leszka Laszkiewicza, który ostatni sezon spędził w Milano Vipers, sięgając z nim po mistrzostwo Włoch. Jednak wcześniej reprezentował barwy Dworów Unii Oświęcim. To właśnie w nich został dostrzeżony przez Włochów, w pamiętnym meczu ćwierćfinału Pucharu Kontynentalnego, zakończonego regularną bijatyką. Remis 3-3 otworzył przed oświęcimianami awans na kolejny szczebel.
   Młodszy z braci Laszkiewiczów (starszy Daniel pozostał na kolejny sezon w Toruniu, a Dwory też miały na niego ochotę), wie już, że zostanie w Polsce. Włosi nie zgodzili się na poprawki w kontrakcie zaproponowane przez zawodnika. Najbliższy sezon we Włoszech będzie długi, na co wpływ mają zimowe igrzyska w Turynie, a że kontrakt pomniejszony o koszty utrzymania (we Włoszech są one trzy razy droższe niż w Polsce), sprawiło, że krajowe kluby są konkurencyjne.
   Leszek Laszkiewicz był zaskoczony tym, że kilka polskich klubów przystało na jego warunki. Wiadomo, że oprócz Oświęcimia w grę wchodziły oferty z Cracovii, Torunia, czy Tychów. Zawodnik stanął zatem przed trudnym wyborem. Liczył, że odwiedzając kolejne lodowiska, usłyszy, że danego klubu nie stać na zaproponowane przez niego apanaże i sprawa rozstrzygnie się sama. Jeden zawsze się znajdzie, pomyślał sobie zawodnik.
   Leszek Laszkiewicz ostateczną decyzję miał podjąć w środę, ale przełożył ją na dzisiaj. Na placu boju pozostały już tylko trzy polskie kluby, które chcą zatrudnić drogiego, ale i bardzo dobrego hokeistę. Na pewno w tym gronie są oświęcimianie. Jak pokazuje życie, nie zawsze osoba trenera Andrieja Sidorenki, także trenera reprezentacji narodowej, jest wystarczającym argumentem przetargowym. Najpoważniejszym konkurentem Unii w pozyskaniu Laszkiewicza jest Cracovia, chcąca zdobyć mistrzostwo na 100-lecie klubu.
   Z kolei Michał Garbocz nasłuchuje wieści z Anglet, czy doszedł on do porozumienia z francuską federacją hokejową, co wiąże się w licencją dla tego klubu. Jeśli ją dostanie, Garbocz chciałby wrócić do Francji. Wszystko rozstrzygnie się pod koniec czerwca.
(zab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski