Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj operacja w Krakowie-Prokocimiu. Dorotko, trzymamy kciuki!

Małgorzata Więcek-Cebula
Dorotka mimo choroby jest uśmiechnięta. Dzielnie znosi pobyt w szpitalu i chemioterapię, której jest poddawana
Dorotka mimo choroby jest uśmiechnięta. Dzielnie znosi pobyt w szpitalu i chemioterapię, której jest poddawana Archiwum rodziny
Bochnia. Na dzisiaj zaplanowano wycięcie guza u dwuletniej bochnianki Dorotki Botkowskiej. Rodzina dziewczynki musi zebrać jeszcze ponad 200 tysięcy złotych na kosztowną kurację przeciwciałami.

Na ten dzień czekali długo. W końcu lekarze, którzy opiekują się Dorotką Botkowską, dwuletnią mieszkanką Bochni, u której w czerwcu ubiegłego roku zdiagnozowano raka, uznali, że to już. Na dzisiaj zaplanowano operację, podczas której guz zostanie usunięty.

Zostanie ona przeprowadzona w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu. Będzie trwała kilka godzin.
- Cieszymy się, ale z drugiej strony są straszne nerwy i obawy jak nasza córeczka zniesie to wszystko - mówi Paweł Botkowski, tata dziewczynki. Tę nerwową atmosferę wyczuwa też dwulatka. Wie, że czeka ją ciężka operacja. Jest jednak bardzo dzielna.

Rak zdiagnozowany

O tym, że Dorotka jest chora, jej rodzice dowiedzieli się tuż przed wakacjami ubiegłego roku. Poszli do lekarza, bo ich córeczka niespodziewanie straciła apetyt. Seria badań, jakie przeszła, wykazała, że ma twardy guzek. Okazało się, że jest to nerwiak zarodkowy - złośliwy nowotwór.

Dla rodziców to był szok. Przez dwa lata swojego życia ich córeczka ani razu nie zachorowała, nigdy nie przyjmowała antybiotyku czy nawet zwykłego syropu. Dorotka trafiła do szpitala w Prokocimiu.
Do tej pory przeszła dwanaście cyklów chemioterapii. Wszystko po to, aby osłabić i zmniejszyć guza, który w chwili wykrycia miał 16 centymetrów długości.

- Teraz jest dużo mniejszy, z ostatnich badań wynika, że ma około 7 centymetrów. To wielkość, która pozwala lekarzom na jego wycięcie - opowiada tata dziewczynki.

Trudna operacja

Dorotka przyjechała wczoraj do szpitala. Jej rodzice nie kryją, że ostatnie dni - od chwili gdy dowiedzieli się o terminie operacji - były bardzo nerwowe.

- Będzie to poważny zabieg, bo okazało się, że ten guz umiejscowiony jest w dość niebezpiecznym miejscu obok wątroby i trzustki - mówi Paweł Botkowski.
Po operacji Dorotka przez trzy dni będzie musiała być odizolowana od rodziców. Później czeka ją pobyt w szpitalu, a gdy dojdzie do siebie, jeszcze jedna bardzo bardzo mocna chemioterapia.

Kosztowna kuracja

To jednak jeszcze, niestety, nie koniec leczenia. Dziewczynka musi przejść specjalną, kosztującą około 500 tys. zł terapię przeciwciałami. W akcję pomocy zaangażowało się wielu mieszkańców Bochni. Do tej pory rodzina dziewczynki zebrała na jej przeprowadzenie około 280 tys. zł.

Jest to nieco ponad połowę potrzebnej kwoty. Na zgromadzenie brakującej części rodzice Dorotki mają zaledwie kilka miesięcy. Wstępnie zaplanowano, że półroczna kuracja przeciwciałami, która miała być przeprowadzona we Włoszech lub w Niemczech, odbędzie się w Izraelu.

- Czekamy na potwierdzenie miejsca, licząc, że będziemy mogli do niej przystąpić- mówi tata dziewczynki, prosząc o wsparcie i dziękując tym, którzy pomocy już udzielili.

Możemy pomóc

* Dorotka objęta jest pomocą fundacji na rzecz dzieci z chorobą nowotworową "Wyspy Szczęśliwe"
Wszystkie osoby, które chciałyby wesprzeć dziewczynkę mogą wpłacać pieniądze bezpośrednio na konto PKO BP I O Kraków: 83 1020 2892 0000 5302 0150 8522 - koniecznie z dopiskiem Dorotka Botkowska. Dwulatkę można wesprzeć przekazując 1 procent podatku - KRS 0000225443 także z dopiskiem Dorotka Botkowska.
* Kuracja, którą musi przejść Dorotka kosztuje około 500 tysięcy złotych. Do tej pory na koncie dziewczynki jest 277 tys. złotych.
* Ostatnio Dorotkę wsparli mieszkańcy Bochni. Podczas koncertu charytatywnego w Oratorium św. Kingi, zorganizowanego z okazji urodzin miasta, zebrano ponad pięć tysięcy złotych dla Dorotki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski