Teresa Śliwka-Moskal Fot. Grażyna Starzak
Z błogosławionym przy sztalugach. TERESA ŚLIWKA-MOSKAL o portretowaniu papieża
- Ten obraz zamówiono u mnie trzy lata temu. Przedstawia Ojca Świętego w papieskich szatach, z pastorałem w ręce, błogosławiącego. W tle widać wieże krakowskich kościołów, Wawelu, dachy kamienic. Z niebios ku ziemi spływają promienie Miłosierdzia. Malowałam go pół roku. Z przerwami, spowodowanymi rodzinnymi sprawami. Ten obraz, praca przy nim, na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Tak zresztą jak wszystkie portrety Ojca Świętego Jana Pawła II, które do tej pory namalowałam.
- Ile ich było?
- Portrety Ojca Świętego maluję od czasu, gdy Karol Wojtyła został papieżem. Samych szkiców mam chyba kilkadziesiąt. Początkowo powstawały po prostu z potrzeby serca. Później zaczęli się zgłaszać z prośbą o portret Jana Pawła II przedstawiciele Kościoła i osoby prywatne.
- W jakiej scenerii i w jakiej pozie najczęściej maluje Pani Jana Pawła II?
- Te obrazy można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to portrety w stroju liturgicznym. Drugą grupę stanowią obrazy przedstawiające papieża w plenerze. Np. z modlitewnikiem, przechadzającego się po ogrodach watykańskich. Malowałam go dla księży misjonarzy z miasteczka studenckiego. W krakowskim Pałacu Biskupim z kolei wisi obraz Jana Pawła II na klęczniku, modlącego się na różańcu.
- Portret Jana Pawła II Pani pędzla otrzymał w prezencie Benedykt XVI w czasie swojej pielgrzymki do Polski...
- Był to portret Ojca Świętego z kościołem wadowickim w tle.
- Czy portrety to główny nurt Pani twórczości?
- Maluję przede wszystkim portrety, ale także karykatury i kwiaty, przeróżne kompozycje kwiatowe. To temat, który polubiłam już na początku swojej drogi twórczej. Wszystkie powstają z natury. To znaczy przynoszę do pracowni naręcza polnych kwiatów i wstawiam do wiadra, do bańki na mleko czy glinianego garnka. Z tymi obrazami jestem związana uczuciowo i właściwie nie sprzedaję ich. Ale co tam kwiaty. Odkąd zaczęłam malować Ojca Świętego Jana Pawła II właśnie przy tych obrazach ujawniają się wszystkie moje emocje.
- Czy miała Pani okazję kiedykolwiek spotkać się osobiście z Janem Pawłem II?
- Prywatnie nie, ale podczas pielgrzymek Ojca Świętego do Polski uczestniczyłam w mszach świętych na Błoniach. Do Rzymu pojechałam po śmierci Jana Pawła II. Modliłam się przy jego grobie.
- Wybiera się Pani na beatyfikację papieża Polaka do Rzymu?
- Nie. 1 maja będę w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Ponieważ jest to miejsce, z którym tak bardzo związany był Ojciec Święty, myślę, że będzie to niedziela pełna modlitwy, wspomnień i wzruszeń. Rozmawiała Grażyna Starzak
TERESA ŚLIWKA-MOSKAL,
artystka malarka, swoją drogę twórczą rozpoczęła w Liceum Plastycznym w Jarosławiu. Po jego ukończeniu studiowała na Wydziale Rzeźby krakowskiej ASP, którą ukończyła w 1975 r. Pracę dyplomową przygotowała w pracowni prof. Mariana Koniecznego. Dorobek artystyczny Teresy Śliwki-Moskal jest bardzo bogaty, a jej twórczość wszechstronna. Mimo wielkich zdolności rzeźbiarskich, co potwierdzają jej koledzy po fachu, malarstwo całkowicie zdominowało jej twórczość artystyczną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?