Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziurawa strefa czasu wolnego

Redakcja
Po powodzi Zarabie zupełnie nie wygląda na strefę czasu wolnego Fot. Maciej Hołuj
Po powodzi Zarabie zupełnie nie wygląda na strefę czasu wolnego Fot. Maciej Hołuj
Woda wyrządziła na Zarabiu wielkie szkody. Nikt nie ma wątpliwości, że ich naprawienie będzie wymagało dużych nakładów finansowych.

Po powodzi Zarabie zupełnie nie wygląda na strefę czasu wolnego Fot. Maciej Hołuj

MYŚLENICE. Mija 1,5 miesiąca po powodzi, a Zarabie przypomina miejscami krajobraz księżycowy

Z drugiej strony, odpowiedź na pytanie: czy przez ostatnie tygodnie nie można było wykonać prac, wcale nie zbytnio kosztownych, które sprawiłyby, że wygląd tej dzielnicy nie odstraszałby, nie jest już tak oczywista.

Zarabie nadal "straszy" porozrzucanymi gałęziami, resztkami infrastruktury, odsłoniętymi korzeniami drzew czy urządzeniami na placu zabaw, których wygląd pozostawia sporo wątpliwości co do ich bezpieczeństwa.

Taki stan nie sprzyja wypoczynkowi w rejonie górnego jazu. Pogląd ten podzielają najwyraźniej także radni, ponieważ dwoje z nich podczas ostatniej sesji wniosło w tej sprawie interpelacje. - Wygląda to jak pobojowisko, a jest to - jakby nie było - nasza wizytówka - mówił Kazimierz Dąbrowski. Dodał, że dobrze byłoby wykonać tam najpilniejsze prace, powołując się przy tym na zasłyszane informacje, jakoby jedno z dzieci podczas spaceru, potykając się czy wpadając do dziury miało złamać rękę. Ta informacja nie została jednak potwierdzona. O udzielenie informacji na temat tego jakie prace i w jakim zakresie zostaną przeprowadzone na Zarabiu wystąpiła także radna Lucyna Gowin.

Przedsiębiorcy działający przy górnym jazie mówią, że za porządki wzięto się zaraz po powodzi, jednak tak jak nagle się zaczęły tak szybko się skończyły, mimo że trudno było stwierdzić, iż panuje tam już porządek. Z najpilniejszych rzeczy częściowo zasypano dziurę w miejscu boiska do siatkówki plażowej, nawożąc do niej ziemię z terenu budowy biblioteki, a także udrożniono, przynajmniej prowizorycznie, przejazd w kierunku Primy. Za dobrą monetę wzięto pojawienie się w miniony czwartek na Zarabiu sprzętu, z pomocą którego uprzątnięto i wyrównano łąkę poniżej górnego jazu. W piątek - jak słyszmy od obecnych tam co dzień ze względu na pracę osób - już było "po pracach". Wciąż na przykład brakuje chętnych do zasypania dziury po drugiej strony "Zielonego Słonia". Marek Ambroży z tego baru twierdzi, że znajduje się ona poza działką przez niego dzierżawioną. Kto powinien się zająć jej zasypaniem? Gdzie zaczyna się (i kończy) odpowiedzialność gminy? Za co odpowiada RGZW, na którego terenie jedynie - zdaniem gminy - pozostaje wciąż nieporządek? To, że na Zarabiu nie dzieje się nic w kwestii porządkowania mówi także Szczepan Szmyd z pobliskiej restauracji. - Nie wiem dlaczego nic się nie robi. Może bali się nadejścia następnej powodzi i tego, że zniweczyłaby ona podjęte wysiłki - zastanawia się.

Priorytetem w jego ocenie powinno być przywrócenie przejezdności ulica Parkową. Po powodzi, po której z tej drogi pozostały szczątki, ustawiono tam znak zakazujący wjazdu. Mieszkańcy siłą rzeczy go ignorowali, musząc się dostać do domów, jednak już osoby postronne - w tym klienci - go respektowali. - Ludzie dzwonią do nas zdezorientowani, pytając czy da się tędy przejechać czy nie - mówi mężczyzna.

Przedsiębiorcy posiadający przy górnym jazie punkty gastronomiczne liczą straty. Szacują, że klientów jest o 80 proc. mniej niż zazwyczaj. Czego by oczekiwali? Przynajmniej zasypania dziur? - Przecież to chyba nie wymaga projektów - mówią.

Dni Myślenic nie będzie. Ich namiastki też raczej nie.

Od radnej Lucyny Gowin wyszła propozycja zastanowienia się czy w miejsce odwołanych Dni Myślenic spółka Sport Myślenice nie mogłaby zorganizować na hali widowiskowo-sportowej jakiejś imprezy lub koncertu zespołu, niekoniecznie kosztownego, a będącego w stanie zainteresować myśleniczan i zaoferować im dobra zabawę. Na to ostatnie burmistrz odpowiedział, że obawia się, iż spółka sama nie udźwignęłaby finansowo (jak podał koszt koncertu to ok. 30 tys. zł) takiego zadania, a nawet wprowadzając bilety byłoby to przedsięwzięcie ryzykowne z uwagi na to, że mogłyby się nie sprzedać w takiej liczbie, żeby zwróciły się koszty koncertu.

Jak wyjawił, gdy wiadome było już, że Dni Myślenic nie będą mogły się odbyć, pod uwagę brane było zorganizowanie koncertu przy okazji Drużynowych Mistrzostw Świata w Trialu, które odbędą się w drugi weekend września w Myślenicach. Miałby wtedy zagrać Dżem, który pierwotnie miał wystąpić jako gwiazda pierwszego dnia Dni Myślenic. Projekt zawisł jednak w próżni. - Teraz nie wiem, co dalej - mówił o tym projekcie burmistrz w czasie ostatniej sesji RM.

Nieporządek na Zarabiu, odpowiedź UMiG :

- Na dzień dzisiejszy wydano ponad 150 tys. zł na udrożnienie przejazdu na Zarabiu do domów zlokalizowanych w okolicy plaży trawiastej i górnej część Zarabia. Z terenów gminy Myślenice usunięte zostały konary drzew, śmieci, głazy i inne przyniesione przez wodę elementy. Widoczne pozostałości po powodzi zalegają na terenach Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Niepokojący jest fakt, że RZGW posiada bardzo ograniczony budżet na inwestycje i większość przeprowadzonych już prac, takich jak zasypywanie wyrw w brzegu i jego wstępne zabezpieczenie dokonała gmina z własnych środków - na przykład potężną dziurę przy barze gastronomicznym "Słoń" zasypujemy ziemią z budowy biblioteki miejskiej. Raz jeszcze podkreślam, że nasze tereny zostały posprzątane.

Zniszczone przez powódź urządzenia na placu zabaw - zgodnie z decyzją stosownej komisji zostały zdemontowane, tak by nie stwarzać zagrożenia. Docelowo zostaną zakupione i zamontowane nowe urządzenia.

Dzisiaj nie potrafimy jeszcze precyzyjnie powiedzieć, jakie środki finansowe będą potrzebne na inwestycje na Zarabiu. Trwają intensywne prace projektowe. Do końca lipca będzie gotowy projekt drogi wraz z odwodnieniem na wysokości jazu, która została przerwana ogromną wyrwą. Wyrwę tymczasowo zasypano, a przejazd zorganizowano m.in. po prywatnym gruncie. Opracowywana jest wielobranżowa koncepcja zagospodarowania Zarabia, w której uwzględnione zostaną nowe elementy małej architektury i zagospodarowanie plaży trawiastej. Burmistrz Maciej Ostrowski zaproponował RZGW stworzenie bulwarów na Zarabiu. Propozycja została przyjęta i trwają prace uzgodnieniowe i projektowe. Prąd na plaży zostanie przywrócony w stosownym czasie - m.in. ze względu na zniszczoną sieć energetyczną i skomplikowaną procedurę jej modernizacji odwołaliśmy tegoroczne Dni Myślenic.

KATARZYNA HOŁUJ

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski