Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziurawy worek z darmowymi lekami

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Fot. Grzegorz Mehring
Zdrowie. Sejm w niezmienionej formie przyjął tzw. ustawę 75+. Pierwsza lista bezpłatnych lekarstw dla seniorów ma być gotowa najpóźniej we wrześniu.

Przegłosowany projekt zakłada, że środki, które seniorzy otrzymają w aptekach bezpłatnie, będą umieszczane w specjalnym wykazie ogłaszanym przez ministra zdrowia i aktualizowanym co dwa miesiące. Recepty na nie będą mogli wypisać jedynie lekarze rodzinni, wskazani w deklaracji wyboru oraz niektóre pielęgniarki POZ. Bez płacenia wybrane leki otrzyma każda osoba po 75. roku życia, niezależnie od swojej sytuacji materialnej.

Darmowe lekarstwa dla seniorów to jedna z najważniejszych obietnic przedwyborczych Prawa i Sprawiedliwości. Rząd Beaty Szydło jest pierwszym, który w szczególny sposób postanowił zadbać o przewlekle chorych emerytów. Kształt uchwalonych przepisów wielu jednak rozczarowuje.

- Każda inicjatywa wychodząca naprzeciw potrzebom ludzi starszych jest warta poparcia. Jesteśmy jednak zawiedzeni, że ustawa przyjęta została w takiej formie - mówi nam dr n. med. Krzysztof Czarnobilski, ordynator Oddziału Chorób Wewnętrznych i Geriatrii krakowskiego Szpitala MSW.

Najwięcej kontrowersji budzi decyzja o przyznaniu prawa wypisywania recept na darmowe lekarstwa jedynie lekarzom rodzinnym i niektórym pielęgniarkom. - W praktyce ogranicza to dostęp do darmowych leków, bo część pacjentów, korzystających np. z pomocy specjalistów, nie będzie chciało po specjalną receptę udawać się do kolejnego gabinetu - uważa Piotr Watoła, wiceprzewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Ustawodawcy tłumaczą, że takie rozwiązanie ma służyć zapobieganiu nadużyciom. - Jako geriatra, przyjmując pacjenta nie skupiam się na zdiagnozowaniu jednej choroby, ale całościowej ocenie zdrowia, decyduję o terapii lekowej, a specjalnych recept nie będę mógł wypisać - mówi dr Czarnobilski. - Liczymy, że ministerstwo uwzględni jeszcze nasze uwagi przy przygotowywaniu potrzebnych rozporządzeń.

Wątpliwości rodzi również ograniczenie grupy, do której trafią darmowe leki. Autorzy ustawy nie zgodzili się, by zamiast wieku decydowało kryterium ekonomiczne. Za takim rozwiązaniem optowali m.in. przedstawiciele Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. Proponowali oni, by przywilej rozszerzyć na wszystkich najuboższych emerytów, rencistów i osoby przewlekle chore.

W ustawie brakuje też kryteriów, na podstawie których lekarstwa mają znajdować się na specjalnej liście. Na razie wiadomo, że będą to środki już refundowane, stosowane w chorobach typowych dla podeszłego wieku. - Chcemy skupiać się na lekach konsumowanych w sposób ciągły, stosowanych w schorzeniach kardiologicznych, reumatologicznych czy urologicznych - mówi minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.

Przynajmniej na początku wykazy przygotowywane przez ministra będą krótkie ze względu na ograniczone środki. I dodatkowo obcinane, jeśli w kolejce po bezpłatne środki ustawi się zbyt wielu seniorów.

Lista ma być aktualizowana co dwa miesiące. Zmiany mogą zaś spowodować, że pacjenci zmuszeni będą zrezygnować z leku, który ze spisu wypadł, albo płacić za niego z własnej kieszeni.

Pierwszy wykaz bezpłatnych leków ma być gotowy najpóźniej we wrześniu. W tym roku na sfinansowanie ustawy 75+ zostanie przeznaczonych z budżetu państwa 125 mln zł, przez kolejną dekadę łącznie niemal 8,3 mld zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski