MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziury w drogach załatają „na zimno”

Ewa Tyrpa
Fot. Ewa Tyrpa
Trzy pytania do... MARIANA PASZCZY, dyrektora Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego w Krakowie

– Wydawało się, że powiat zaoszczędzi bo zima była krótka, ale okazuje się, że pieniądze wyda na łatanie dziur…
– Niespodziewanie pojawia się ich sporo. Duże różnice temperatur powodują kruszenie się asfaltu, tworzenie się przełomów i powstawanie wielkich dziur, które mogą zagrażać bezpieczeństwu kierowców. Na przykład w Piekarach wyrwę wypełniono aż pięcioma workami masy. Duże dziury pojawiły się też w Michałowicach, Radziszowie, Rudawie, Skawinie,Woli Zachariaszowskiej, Zastowie.

– W jaki sposób, zarządzając prawie 700 kilometrami dróg, sprawdza Pan ich stan?
– Inspektorzy codziennie wyjeżdżają teren, bardzo pomagają nam policjanci z komendy powiatowej, powiadamiając nas o dziurach, gdy jadą do zdarzeń. Dużo informacji mamy od dzwoniących do nas mieszkańców, ale nie zawsze są one precyzyjne, inspektor może odebrać telefon w terenie, nie ma jak zapisać . Dlatego na stronie Zarządu Dróg umieściliśmy formularz zgłoszeniowy. Zachęcam mieszkańców do tej formy powiadamiania nas o miejscu wymagającym interwencji. Wystarczy wpisać lokalizację i że na przykład rów jest zamulony czy w drodze pojawiła się dziura. Zapewniam, że będziemy jak najszybciej reagować na każde zgłoszenie.

– Drogowcy będą ubytki w asfalcie uzupełniać tymczasowo?
– Gdy temperatura jest zmienna, nie ma sensu przeprowadzanie remontów nawierzchni. Nie wiadomo czy zima znowu nie zawita. Przy remontach stosowana jest inna technologia. Teraz drogowcy awaryjnie łatają dziury, metodą zwaną na zimno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski