Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziwna decyzja sądu w sprawie nożownika

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Okaleczonego Piotra Sajdaka nie było na ogłoszeniu wyroku
Okaleczonego Piotra Sajdaka nie było na ogłoszeniu wyroku fot. Andrzej Banaś
Wyrok. Krakowski sąd skazał na 4,5 roku więzienia nożownika, który zaatakował Piotra Sajdaka. Poszkodowany stracił rękę, ale nie załamał się. Polacy poznali go z popularnego programu kulinarnego MasterChef.

Podczas wczorajszego ogłaszania wyroku oskarżony Piotr H. nie krył łez. Ubrany w koszulę w biało-zielone paski, co chwila sięgał po chusteczkę.

Sąd przypomniał, że to nie pierwsze przestępstwo, którego dopuścił się Piotr H. Mężczyzna w 1999 r. został skazany na 15 lat więzienia za zabójstwo. Do napaści z nożem na Piotra Sajdaka doszło więc w warunkach recydywy. Jednak mimo takiej przeszłości oskarżonego sąd wymierzył mu stosunkowo niską karę czterech lat i sześciu miesięcy więzienia. Musi też zapłacić poszkodowanemu 150 tys. zł odszkodowania. Wyrok nie jest prawomocny. - Liczę na to, że skazany, jak sam powiedział, zmieni swój tryb życia - mówił po ogłoszeniu wyroku sędzia.

Najbardziej zaskakujące było jednak to, że sąd nie przedłużył tymczasowego aresztu Piotrowi H. Takiej decyzji już w sali sądowej sprzeciwił się prokurator Tomasz Korniak, który zapowiedział złożenie zażalenia. - Mężczyzna ten powinien dalej przebywać w izolacji, bo napaści z nożem dopuścił się w recydywie - uzasadniał prokurator Korniak.

Sąd uniewinnił od zarzutu nieudzielenia pomocy poszkodowanemu Annę M., z kolei Annę B. od zarzutu pomagania w ukrywaniu się Piotrowi H.

Do tragicznego zajścia doszło 1 października 2014 r. w centrum Krakowa. Piotr Sajdak był z koleżankami w klubie „Afera”. Po utarczce w sali tanecznej z innym uczestnikiem zabawy został wyprowadzony przez ochronę. Wtedy podszedł do niego Piotr H. z twarzą zasłoniętą kapturem, wyjął nóż i zaatakował. Sajdak zasłonił się ręką i doznał kolejnych obrażeń. Napastnik przewrócił go na ziemię, zadał ciosy w udo i pośladek. Pozostawił krwawiącą ofiarę i uciekł. Z Piotrem H. na miejscu ataku była Anna M., ale nie udzieliła pokrzywdzonemu pomocy.

Ranny mężczyzna został przewieziony najpierw do szpitala w Krakowie, potem do lecznicy w Warszawie. W obu był operowany. Na skutek przecięcia tętnicy łokciowej doszło do martwicy prawej ręki i lekarze musieli ją amputować.

Po stracie ręki Piotr Sajdak nie poddał się. Zaczął rozwijać w sobie pasję kulinarną, gotował lewą ręką, choć był praworęczny. Dzięki swojej wytrwałości wziął udział w popularnym telewizyjnym programie kulinarnym MasterChef. Wprawdzie na pewnym etapie odpadł z rywalizacji, ale wciąż gotuje, bo jest to dla niego najlepsza terapia. Z przerwą na ćwiczenia, gdyż sport to jego druga pasja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski