Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzwonił z budek

MPA
(INF. WŁ.) Policja w Suchej Beskidzkiej zatrzymała sprawcę alarmów, który od kilku miesięcy wzywał służby ratownicze do fikcyjnych wypadków. Mężczyźnie grozi kara grzywny lub dwa miesiące aresztu.

Zatrzymany sprawca fałszywych alarmów

   Żartownisiem, który od września ubiegłego roku stawiał na nogi służby ratownicze powiatu suskiego, okazał się 34-letni bezrobotny mężczyzna z Bieńkówki. Wezwał policję, straż pożarną oraz pogotowie do takich wypadków, jak: zderzenie czołowe samochodów osobowych w Bieńkówce, wypadek z udziałem pieszych w Suchej Beskidzkiej, potrącenie starszej kobiety na przejściu, powieszenie się mężczyzny na jednym z suskich osiedli. - Za każdym razem mężczyzna był przekonywający, a dyżurni nie mogli zlekceważyć alarmu - opowiada rzecznik prasowy suskiej komendy policji Wojciech Fluder. Gdy służby ratownicze przyjeżdżały na miejsce rzekomego zdarzenia, okazywało się, że alarmy były fałszywe.
   34-letni mężczyzna przesłuchiwany przez policję przyznał, że był sprawcą fałszywych alarmów. Wyjaśnił, że wszystkich zgłoszeń dokonywał z publicznych aparatów telefonicznych. - Podczas przesłuchania mężczyzna nie potrafił racjonalnie wyjaśnić, dlaczego tak się zachowywał. Twierdzi, że dzwonił po wypiciu alkoholu - relacjonuje Wojciech Fluder.
   Policja postawiła mu zarzut z artykułu 66 kodeksu wykroczeń, który dotyczy fałszywych wezwań służb ratunkowych, za co grozi kara grzywny lub dwa miesiące aresztu. - Wszystkie zgłoszenia o wypadkach na numery pogotowia czy straży pożarnej są nagrywane. Numery telefonów, z których dzwoniono, są identyfikowane cyfrowo. Ustalenie sprawcy to tylko kwestia czasu - zapewnia Wojciech Fluder. (MPA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski