Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzwony zamilkły, bo zagrażały wieży

MM
Fot. Anna Kaczmarz
Fot. Anna Kaczmarz
KOŚCIÓŁ. Jutro - po długiej przerwie - odezwą się znowu wszystkie dzwony Bazyliki Bożego Ciała.

Fot. Anna Kaczmarz

Największy z dzwonów waży ok. 2,5 tony, kolejny jest 800-kilogramowy, dwa są po ponad 200 lub prawie 300 kg, a sygnaturka też nielicha - 60 kilo.

Kiedyś dzwony huśtające się w wieży kościoła Bożego Ciała na Kazimierzu - zaczęły zagrażać jej konstrukcji. Więc przestano je uruchamiać. Ostatnio jednak został przeprowadzony remont, dzięki któremu kazimierskie dzwony znowu mają głos.

Wszystkie są umieszczone w prawie 70-metrowej wieży od strony ul. Bożego Ciała, nad - odnawianą właśnie - kaplicą Matki Boskiej Częstochowskiej. Kiedyś sygnaturka była osobno na dachu kościoła, ale teraz też znajduje się w wieży.

Trzy dzwony pochodzą z około połowy XVI w. (np. "Stanisław" z 1554 r.), jeden z połowy XVIII wieku. - Pierwotnie wisiały na drewnianej wieży, znajdującej się w wewnątrz murowanej wieży kościoła - mówi ks. Piotr Walczak ze Zgromadzenia Kanoników Regularnych Laterańskich, proboszcz parafii Bożego Ciała na Kazimierzu. - Po wojnie dzwony zostały przeniesione na wyższą kondygnację i umieszczone na specjalnie zrobionej metalowej konstrukcji, w kilku miejscach zakotwiczonej w ściany wieży murowanej. Niestety, kiedy dzwony dzwoniły, powodowało to duże drgania, niekorzystne dla stanu technicznego wieży.

Jeszcze 40 lat temu biły wszystkie. Ale ponieważ były obawy, że może zostać naruszona konstrukcja wieży, uruchamiano je coraz rzadziej, aż w końcu, pięć lat temu - całkiem zamilkły.

Ostatnio natomiast postanowiono zająć się dzwonami, by znów nad mogły dzwonić - ale nie szkodząc przy tym wieży kościoła. Został przeprowadzony remont (prace wykonała firma z Połomi koło Wodzisławia Śląskiego), podczas którego elementy konstrukcyjne, na których są zawieszone dzwony, zostały zaopatrzone w specjalne eliminatory wibracji. - To bardzo proste (zarazem skuteczne, wypróbowane) rozwiązanie, montuje się elementy złożone z dwóch płyt metalowych, a w środku z materiałem, który przejmuje drgania - opisuje proboszcz.

Oprócz modernizacji zawieszenia zadbano też o nowe silniki napędzające dzwony. Zyskała go sygnaturka, a w drugi silnik zaopatrzono największy z dzwonów - jeden, dotychczasowy był za słaby by go rozkołysać. Ponadto w zakrystii został zamontowany zegar sterujący dzwonami, który ma je uruchamiać w wyznaczonych porach dnia i tygodnia.

Koszt wykonanego przedsięwzięcia to ok. 25 tys. zł. Są zbierane datki na ten cel, parafianie przekazali już w sumie połowę potrzebnej kwoty.

Niektóre dzwony już słychać. - To taka dusza, ten dzwon. Życia nabiera kościół - cieszy się ksiądz proboszcz.

Codziennie o godz. 12 na Anioł Pański bije "osiemsetka" (dzwon ważący 800 kg), przez trzy minuty. O godz. 21, w godzinę Apelu Jasnogórskiego, uruchamiana jest sygnaturka. W dni powszednie na pół godziny przed każdą mszą św. odzywa się dzwon ważący 240 kg (bije cztery razy w ciągu dnia, po raz pierwszy o godz. 6), a w niedzielę na pół godziny przed każdą mszą wzywa wiernych dzwon 270-kilogramowy. Natomiast na wyjątkowe okazje czeka największy dzwon, o wadze ok. 2,5 tony. - Jest przeznaczony na największe uroczystości, jak Boże Ciało (nasz odpust), Rezurekcja, pasterka, procesja skałkowska, czy nadzwyczajne wydarzenia w życiu Kościoła czy miasta - wymienia ks. Piotr Walczak.
Jak zapowiada, właśnie jutro, w Boże Ciało, po raz pierwszy po długiej przerwie zabiją znowu wszystkie dzwony z wieży kościoła - o godz. 17.

(MM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski