easyJet chce tylko z Krakowa

600 milionów przewiezionych pasażerów, 788 połączeń, 137 lotnisk, 31 krajów, a także nowe, futurystyczne stroje załogi - tym chwalili się szefowie easyJet podczas świętowania 20-lecia firmy na podlondyńskim lotnisku Luton. W głównej siedzibie przewoźnika niezwykle efektownie prezentował się też najnowszy samolot, na którego malowanie złożyła się barwna mozaika ze 100 000 zdjęć pasażerów.

Pierwszy samolot w barwach easyJet wystartował 10 listopada 1995 roku. - Od __tamtej pory nasze linie wybrało ponad 600 milionów osób - przypomniała zadowolona Carolyn McCall, prezes easyJet.

_- Na ten sukces ciężko pracowaliśmy przez ostatnie dwie dekady. To właśnie dzięki temu udało nam się zmienić sposób podróżowania po Europie. Duch walki o lepsze lotnictwo pasażerskie wciąż jest w nas silny - _zapewniła.

Bilet albo jeansy
29 - tyle funtów kosztował bilet do Glasgow. Pierwsze połączenie oferowano więc w cenie pary jeansów. Kultowy model Levis 501 kosztuje teraz 75 funtów. _- Nasze loty do Glasgow wciąż utrzymują swoją cenę. Bilet można kupić już za 27 funtów i __49 pensów - _podkreśliła z uśmiechem szefowa easyJet.

Za sterami boeinga 737 - 200 lecącego do Glasgow siedział wówczas kapitan Fred Rivett, a pierwszych pasażerów odprawiła Lisa Burger. Wśród nich znalazł się Stelios Haji-Ioannou, założyciel i właściciel firmy.

Wszyscy troje spotkali się w Luton. _- To był zimny, ciemny poranek. Pamiętam też pierwszego pasażera, który wszedł na __pokład - _zapewnił kapitan Rivett, pilot lotu EZY121. I z dumą podkreślił, że choć lot był krótki i rutynowy, to „otworzył nowy rozdział w historii lotnictwa pasażerskiego”.

- Nigdy nie zapomnę, jak podczas odprawy musiałam tłumaczyć pasażerom, że nie potrzebują już biletów, a tylko potwierdzenia rezerwacji lub sam jej numer. Każdy dostał też wtedy plastikową kartę pokładową wielokrotnego użytku i instrukcję, że może zająć dowolne miejsce - tak pierwszy lot wspominała Lisa Burger, dzisiaj szefowa działu obsługi klienta easyJet.

_- Dziękuję Wam, ale także wszystkim 30 000 osób, których codzienna praca tworzy markę easyJet. Jesteśmy wyjątkową linią, dobrą inwestycją dla akcjonariuszy i __marką lubianą przez pasażerów - _dodał Haji-Ioannou.

Przy tej okazji zaprezentowano nie tylko historyczne stroje, ale także najnowocześniejsze - jak podkreśla easyJet - inteligentne uniformy. Wyposażone są m.in. w diody LED, które mogą zapewnić oświetlenie w nagłych wypadkach, ale także wyświetlać najważniejsze informacje, choćby numery lotów i kierunki. Mają wbudowane mikro- fony, kamery, a nawet czujniki jakości powietrza i barometry. _- W ten sposób będziemy mogli tworzyć mapę jakości powietrza, do której będą mieli dostęp klienci linii - _twierdzi przewoźnik.

Tylko z Krakowa
W Luton nie zapomniano też o Kraków Airport. - Jesteśmy bardzo zadowoleni - tak Thomas Haagensen, dyrektor easyJet na Europę Wschodnią, mówił o sytuacji przewoźnika na krakowskim lotnisku. Podkreślił, że firma nie „rzuca się na głęboką wodę”. _- Staramy się systematycznie budować pozycję. Wyniki są bardzo dobre - _dodał.

Na razie easyJet nie myśli o utworzeniu bazy w Krakowie. Za to w przyszłym sezonie otworzy kolejne, dziesiąte już połączenie. Do Mediolanu samoloty latać będą trzy razy w tygodniu. Ma też być więcej połączeń do Londynu-Gatwick i Paryża. Kraków wciąż będzie jedynym polskim lotniskiem, z którego startują samoloty easyJet.