Istnienia tej ostatniej konkurencji do niedawna nawet nie podejrzewałem - co oczywiście może źle świadczyć o mnie, a nie o niej - to znaczy wiedziałem, że są pasjonaci wykonujący karkołomne ewolucje na tycich rowerkach, ale nie sądziłem, że mają one status osobnej dyscypliny sportu. Aż chciałoby się zażartować, że za chwilę do olimpijskiego programu wejdzie parkour - gdy widzicie grupę młodych ludzi, zeskakujących z murów, schodów itp., to jest właśnie to - ale nieudany byłby to dowcip: taki pomysł też już został oficjalnie zgłoszony. Rychło parkour wespół z crossfitem zastąpią na igrzyskach gimnastykę sportową.
MKOl z jednej strony stara się podążać za duchem czasów i zmian, próbuje się dostosować, z drugiej - w ten sposób chce ratować słabnące zainteresowanie jego ofertą. Jednak deskorolka może nie wystarczyć. Młoda widownia odpłynęła w zupełnie inną stronę, zresztą impreza w Tokio może być tą, na której symbolicznie zakończy się era nowożytnych igrzysk i klasycznej definicji sportu. Nie można bowiem wykluczyć, że cztery lata później - w Los Angeles lub w Paryżu - rozpoczną się już igrzyska epoki cyfrowej i zadebiutują na nich dyscypliny związane z e-sportem. Nie, nie chodzi o wirtualnych lekkoatletów i zapaśników, tylko o drużyny grające na komputerach głównie w strzelanki lub gry strategiczne. Rynek cyberrozrywki rośnie w błyskawicznym tempie, a już przesądzone jest, że za rok pierwsze konkurencje e-sportowe pojawią się naigrzyskach azjatyckich.
Krótko mówiąc, rewolucja - o wiele większa niż fikołki na BMX-ach - jest już za rogiem. Jesteście na to gotowi?
Źródło:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
