Efekt zajęć z Woźniacką

Marcin Gawron z Nowego Sącza został podwójnym halowym mistrzem Polski. Niespełna 28-latek tytuł zdobył w grze pojedynczej oraz w parze z Adamem Majchrowiczem (Centrum Bydgoszcz). Impreza odbyła się w Zielonej Górze.

- Jak się czuję? Jestem bardzo zadowolony. Cel został osiągnięty. Triumf cieszy tym bardziej, że właśnie tego tytułu jeszcze mi brakowało - uśmiecha się tenisista Sądeckiego Towarzystwa Tenisowego Fakro, który w przeszłości seryjnie wygrywał w kategoriach młodzieżowych, a letnim mistrzem kraju seniorów był w latach 2007, 2008 i 2010.

Małopolanin dopowiada: - Do tej chwili mój najlepszy wynik w hali to srebrny medal, więc złoty smakuje tym mocniej. Mogę już powiedzieć, że wszystkie krajowe trofea zdobyłem. W Zielonej Górze od pierwszej rundy czułem się naprawdę dobrze, pasowała mi i nawierzchnia, i warunki. Ze spotkania na __spotkanie rozkręcałem się, grałem coraz lepiej.

W drodze do finału pokonał m.in. halowego mistrza Polski juniorów Piotra Śmietanę (6:2, 6:4), a w półfinale najlepszego w kraju w kategorii 21-latków Kamila Gajewskiego (6:3, 6:2). Z kolei w finale zmierzył się ze swoim partnerem deblowym - Majchrowiczem, którego po bardzo dobrym meczu pokonał 6:3, 6:1.

A razem z Majchrowiczem w grze podwójnej po złoto sięgnęli bez kłopotów. Sukcesy są o tyle cenne, że poprzedniego sezonu Gawron nie może zaliczyć do udanych.

- Niestety, tamten rok, a szczególnie jego pierwsza połowa, była dla mnie bardzo ciężka. Borykałem się z kilkoma urazami, przez co nie mogłem uczestniczyć w turniejach. Był nawet taki moment, że zastanawiałem się nad zakończeniem zawodowej kariery -__nie ukrywa zawodnik z Nowego Sącza.

W drugiej połowie roku wrócił jednak do zdrowia. __

- Dzięki pomocy trenera Grzegorza Jeża mogłem spokojnie pracować i startować. A jeśli chodzi o bieżący sezon, to takie rozpoczęcie cieszy i na pewno jest dużą motywacją do __kolejnych występów - opowiada.

Gawron przez pięć tygodni okresu przygotowawczego przebywał w Stanach Zjednoczonych, w Miami, gdzie trenował z jedną z najlepszych tenisistek świata Karoliną Woźniacką.

- Jak widać, przyniosło to efekty. Mam nadzieję, że cały ten sezon będzie udany, a __przede wszystkim ominą mnie kontuzje - wyjaśnia.

Od wtorku Gawron przebywa we Włoszech, gdzie ma wziąć udział w dwóch turniejach. - A po powrocie będę w miarę możliwości finansowych planował kolejne starty, najprawdopodobniej już na kortach otwartych - mówi.