Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egoizm nie popłaca

Jerzy Zaborski
III liga. Kibice byli świadkami ciekawego spotkania. W pierwszej połowie więcej klarownych pozycji bramkowych mieli goście. Po strzałach Piotra Pawłowskiego i Piotra Gardynika instynktownie między słupkami interweniował Krystian Majerczyk.

Beskid Andrychów1 (1)
Łysica Bodzentyn1 (1)

Bramki: 1:0 Ł. Rupa 34, 1:1 Anduła 42.
Beskid: Majerczyk - Szlosek, Nahle, KaperaI, Jurczak - D. Rupa, KaczmarczykI, Słupski, Moskała - Ł. Rupa, Kierczak (85 Grzywa).
Łysica: Dymanowski - Płusa, SzymoniakI, KardasI, D. Gardynik (90 Horna) - Pawłowski, Ciesielski, Kozubek, KiełbasaI (80 Fortuna) - Anduła (85 Michta), P. Gardynik.
Sędziował: Michał Fudala (Brzesko). Widzów: 400.

- Gdyby choć jedną z tych okazji udało się wykorzystać, ustawiliśmy to spotkanie pod siebie - żałował Tomasz Dymanowski, grający trener bodzentynian.

Jednak to miejscowi cieszyli się z prowadzenia. Na szybką akcję zdecydował się Tomasz Moskała. Zagrał do Łukasza Rupy. Po strzale oddanym przez tego ostatniego z 25 metrów, nawet tak doświadczony bramkarz, jakim jest Dymanowski, był bezradny.
Miejscowi krótko jednak cieszyli się prowadzeniem, bo w zamieszaniu na polu karnym najwięcej zimnej krwi zachował Dariusz Anduła, kończąc akcję Piotra Porębskiego, rozpoczętą przez Damiana Gardynika.

W doliczonym czasie Dawid Rupa zdecydował się na solową akcję. Wpadając w pole karne, miał z boku lepiej ustawionego brata Łukasza. Gdyby mu podał, pełna pula zostałaby w Andrychowie. - Egoizm nie popłaca - skwitowali tę sytuację kibice.

Zdaniem trenerów
Krzysztof Wądrzyk, Beskid:
- Chcieliśmy przed własną publicznością pokonać jednego z faworytów trzeciej ligi, bo własny stadion zazwyczaj jest naszym atutem. Tym razem się nam jednak nie udało tego dokonać. Remis nie krzywdzi żadnej ze stron.


Tomasz Dymanowski, Łysica:

- Po raz trzeci remisujemy w Andrychowie w takich samych rozmiarach. Chyba jesteśmy skazani na wynik 1:1. Wydaje mi się, że spośród wszystkich wizyt w Andrychowie właśnie tym razem najbardziej zasłużyliśmy na zwycięstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski