Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eko Recycling nie ma pozwolenia na działanie. Mimo to istnieje od 2012 r.

Katarzyna Ponikowska
Olkusz. Firma istnieje i działa, mimo że w ogóle nie powinno jej być. Sprawą zajął się Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

Firma Eko Recycling z Olkusza, produkująca wkłady do ekranów akustycznych z wykorzystaniem surowców wtórnych, takich jak np. plastikowe butelki, nie ma pozwoleń na działalność. Mimo to istnieje od połowy 2012 roku. Sprawą zajął się Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Ol­kuszu.

– Jak to jest, że beż żadnych papierów można sobie działać na rynku jak gdyby nigdy nic? – dziwi się jeden z okolicznych mieszkańców. – Przecież firma jest niebezpieczna dla środowiska. Już raz był tam przecież pożar – mówi.

O sprawie pisaliśmy w czerwcu 2012 r. Pożar wybuchł wewnątrz hali należącej do Emalii Olkusz, a wynajmowanej przez Eko Recycling. W pomieszczeniu składowane były plastikowe odpady, które firma gromadziła, a potem wykorzystywała do produkcji wkładów do ekranów. Ogień wydostał się na zewnątrz budynku.

W wyniku pożaru doszczętnie spłonęła jedna ze ścian. Jak powiedział nam wtedy Daniel Więzik, współwłaściciel Eko Recycling, firma dopiero rozkręcała działalność. Procedury, żeby spółka mogła rozpocząć funkcjonowanie, trwały ponad dwa lata.

Jak się jednak teraz okazuje, firma nie miała jeszcze wtedy wszystkich niezbędnych dokumentów. W grudniu 2012 r. złożyła wniosek o wydanie decyzji środowiskowej na prowadzenie działalności. Gmina odmówiła ustalenia środowiskowych uwarunkowań. Uznała, że przedsię­wzięcie będzie mieć negatywny wpływ na środowisko i okolicznych mieszkańców. Chodziło nie tylko o toksyczne i przykre zapachy, ale też o możliwość zalęgnięcia się gryzoni czy insektów.

Właściciele Eko Recycling odwoływali się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które jednak podtrzymało decyzję gminy. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. W styczniu 2014 r. Sąd wydał wyrok podtrzymując decyzję SKO.

– Firma ta nie powinna w ogóle w tym miejscu istnieć – zaznacza Monika Janik z Wojewódzkiego Inspektoratu Och­rony Środowiska, do którego wpłynęła skarga na zakład.

Sprawa została skierowana do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Olku-szu. – Już dwa razy przeprowadziliśmy kontrole i nie stwierdziliśmy użytkowania obiektu niezgodnie z przeznaczeniem – mówi inspektor Grzegorz Swę­dzioł. Firma nie może tam działać, ale nikt nie może zabronić jej składowania materiałów. Inspektor przyznaje jednak, że kontrole były zapowiedziane, więc można się było do nich przygotować.

Postępowanie w sprawie jednak trwa. Jeśli firma zostanie przyłapana na użytkowaniu obiektu, nastąpi wstrzymanie działalności. Sprawa trafi też na policję i do prokuratury.

Z właścicielami firmy nie udało nam się skontaktować. Podane telefony są nieaktualne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski